Były mistrz wagi ciężkiej UFC Cain Velasquez zdecydował się zakończyć karierę w MMA i kontynuować karierę zawodową w pro-wrestlingu w organizacji WWE. Daniel Cormier, jego wieloletni partner treningowy i były mistrz wagi półciężkiej i ciężkiej UFC skomentował decyzję swojego kolegi.
Daniel Cormier jest smutny ze względu na to, że Velasquez nie wystąpi już w MMA, ale jednocześnie bardzo się cieszy, że jego kolega będzie teraz robił to, co od zawsze kochał.
„To smutny dzień, kiedy Cain Velasquez przechodzi na emeryturę. Ale wiem, że będzie robił coś, co kocha. Pamiętam, jak oglądałem go w WWE Elimination Chamber i widziałeś, że było to coś, co mógł pokochać. Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek zakochał się w czymś tak szybko, no może poza tym, kiedy poznał swoją żonę Michelle”.
Cormier dodał, że fani WWE otrzymają smaczny kąsek, gdy rozpocznie się nowa kariera Velasqueza.
„Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Caina, Michelle i ich dzieci. Ale największym zwycięzcą w tej całej transakcji jest WWE Universe, czeka ich niespodzianka oglądania występów Caina. Jestem podekscytowany widząc pojedynek pomiędzy nim a Brockiem Lesnarem. Gratuluję mojemu bratu. Nadeszły ekscytujące czasy”.
Cain Velasquez ma powrócić na ring WWE podczas gali WWE Crown Jewel, która odbędzie się w Arabii Saudyjskiej w dniu 31 października.
Co do Daniela Cormiera, to ma stoczyś jeszcze jedną walkę, zanim przejdzie na emeryturę. Tą ostatnią walką będzie pojedynek rewanżowy z aktualnym mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem. Data i miejsce trylogii między tymi dwoma zawodnikami nie została jeszcze ogłoszona. Po dwóch poprzednich walkach jest remis i każdy z nich ma zwycięstwo nad drugim zawodnikiem. Cormier wygrał pierwszą walkę nokautując Miocica w pierwszej rundzie, a Miocic zrewanżował mu się zwycięstwem przez TKO w czwartej rundzie.