Mistrz wagi półciężkiej stawia warunek swojemu rywalowi.
Temperatura medialnego sporu między Danielem Comierem (20-1 1 NC, 9-1 1 NC w UFC) a Alexandrem Gustafssonem (18-4, 10-4 w UFC, #1 w rankingu UFC) rośnie z kolejnymi tygodniami a ostatnio atmosferę solidnie podgrzało ogłoszenie zestawienia mistrza wagi półciężkiej do walki z Stipe Miociciem (18-2, 12-2 w UFC).
Cormier zapowiada powrót do kategorii półciężkiej i być może rywalizację ze Szwedem, ale jako warunek podaje stoczenie kolejnej walki przez Maulera.
Jeśli Alexander Gustafsson chce walki tak jak mówi, wrócę i zawalczę z nim, ale on musi stoczyć jakiś pojedynek, ponieważ mało walczy. Od czasu naszej walki ja walczyłem pięć razy, on tylko dwa. Zanim się zmierzymy on musi zawalczyć jeszcze raz.
Jeśli ja zawalczę w lipcu to prawdopodobnie nie będę w stanie walczyć ponownie przed końcem roku. Tak, więc Alex nie powinien siedzieć i czekać półtora roku tylko na walkę o pas. To nie ma żadnego sensu.
Gustafsson w ciągu ostatniego roku stoczył tylko jedną walkę, podczas UFC Fight Night 109 Szwed pewnie pokonał Glovera Teixeirę. Wcześniej, jeszcze we wrześniu 2016r. Alexander wypunktował Jana Błachowicza.