Mistrz dwóch dywizji UFC Daniel Cormier rozważa wszelkie opcje w tym również utratę tytułu wagi ciężkiej. Przy takim obrocie spraw, nie będzie chciał oddać pasa dywizji półciężkiej.
3 listopada, w walce wieczoru gali UFC 230, mistrz wagi półciężkiej i ciężkiej Daniel Cormier stanie do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa wagi 265 funtów przed Derrickiem Lewisem. Z kolei pas 205 funtów ma mu zostać odebrany i ma on być stawką pojedynku rewanżowego między powracającym z zawieszenia Jonem Jonesem a Alexandrem Gustafssonem na gali UFC 232.
Takie plany ma organizacja UFC, ale według Daniela Cormiera sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej, jeśli zostanie pokonany przez Derricka Lewisa i straci pas mistrza wagi ciężkiej. W takiej sytuacji Cormier mógłby powiedzieć UFC, że zatrzymuje pas wagi półciężkiej, co oczywiście pokrzyżowałoby plany nadania pojedynkowi Jones vs Gustafsson 2 statusu walki o tytuł.
„Jeśli przegram z Derrickiem, to kto powiedział, że nie pójdę bronić tytułu wagi półciężkiej, „hej, zamierzam bronić mojego tytułu w wadze półciężkiej. Teraz nie możecie go odebrać.” Może to dodaje jeszcze jedną część do równania. Nie możesz odebrać mi obydwu moich pasów, jeśli jeden stracę w walce. Zgadza się? Czy naprawdę mam tyle do stracenia, jeśli posiadam drugi tytuł? Spójrz na to w ten sposób.
Jestem mistrzem wagi półciężkiej, dopóki ci dwaj nie będą walczyć. Jeśli więc mistrz wagi półciężkiej straci swój tytuł wagi ciężkiej i powie: „Poczekajcie, jestem gotów bronić mojego pasa”, będziemy mieli do przeprowadzenia kilka rozmów.”
Warto przypomnieć, że niedawno szef UFC Dana White mówił, że Daniel Cormier jest dla organizacji tak wartościowym zawodnikiem, że zrobi wszystko, aby uszczęśliwić go na ostatniej prostej przed zakończeniem kariery. Pozostaje więc pytanie, co organizacja zrobi w kwestii mistrzowskiego pasa wagi półciężkiej?