Darth nie potrafi zrozumieć, dlaczego to nie on zawalczy teraz o pas wagi półciężkiej.
Zanim Jon Jones (21-1, 15-1 w UFC) został zawieszony i pozbawiony mistrzostwa Daniel Cormier (15-1, 4-1 w UFC, #3 w rankingu UFC) miał zaplanowaną na UFC Fight Night 68 walkę z Ryanem Baderem (19-4, 12-4 w UFC, #5 w rankingu UFC). Tuż po tym jak świat obiegła informacja o zawieszeniu Bonesa, Bader rozpoczął medialną kampanię, która miała mu dać walkę o pas. Takie działanie nie podobało się Cormierowi:
Czekałem, ponieważ to stało się z Jonem w niedzielę. 2 dni to długi czas do czekania. I początkowo myślałem ok, zobaczymy co się stanie. Ryan Bader zaczął wypisywać różne rzeczy w Internecie i to było jak ‘co z Tobą do diabła jest nie tak?’ Próbujesz wepchać się przed szereg. To nie jest tak, że on pokonał kogokolwiek. Próbowałem skontaktować się z nimi i powiedzieć ‘hej, czemu nie dacie mi szansy?’ Jeśli ktoś zasługuje na titleshota to ja.
Na odpowiedź Ryana nie musieliśmy długo czekać.
On dopiero co walczył z Jonem Jonesem. On ma do sprzedania platformę z walką i wszystkimi rzeczami na FOX-ie. Najlepszą rzeczą dla nas jest dostać zwycięzcę. Tak jak mówiłem, passa 4 kolejnych wygranych i nikt inny nie zasługuje na titleshota. Oni wszyscy mieli swoje szanse i wszyscy przegrali. Prawie wszyscy są teraz po porażkach. Rozumie decyzję o DC walczącym o pas ale to ja powinienem być następny.
Między oboma zawodnikami doszło także do wymiany zdań na twitterze, gdzie m.in. Bader zarzucił Cormierowi, że w wadze półciężkiej nie pokonał nikogo znaczącego.
omg przeciez Badera to by Rumble w 1 rundzie ubil…
taa a bader to pokonał kogoś znaczącego? wszystko wymęczone przez decyzję… co za tępy mózg