Reprezentant AKA chce walczyć o pas wagi ciężkiej.
Menadżer Stipe Miocicia (19-3, 13-3 w UFC) poinformował, że jego klient może rozpocząć przygotowania do kolejnego pojedynku po przerwie spowodowanej kontuzją oka. Jim Walter powiedział też, że dla Stipe trzecia walka z Danielem Cormierem (22-2 1 NC, 11-2 1 NC w UFC, #1 w rankingu UFC) nie jest na pierwszym miejscu.
Po powrocie do całkowitego zdrowia mamy nadzieję, że Stipe powróci do rywalizacji w tym roku w walce, która ma sens przeciwko zawodnikowi, z którym Stipe jeszcze nie wygrał. On jest bardziej niż chętny do obrony pasa. Jeśli pojawi się okazja poza UFC to Tyson Fury i Stipe rozmawiali twarzą w twarz w Las Vegas na walce Conora McGregora.
Z kolei Cormier jest przekonany, że to właśnie z nim kolejną walkę stoczy Miocic. Podczas sobotniej transmisji z gali UFC Fight Night 166 były mistrz mówił:
Stipe i ja będziemy teraz walczyli, dokładnie to się stanie. Wiem, że oni teraz mówią coś innego, chciałbym czegoś nowego po tym jak go pokonałem i dałem mu rewanż.
Tak, więc jest to jedyna właściwa rzecz, którą można zrobić. Jesteś honorowy, tak Stipe? Jesteś strażakiem, ratujesz życia. Robisz właściwe rzeczy cały czas, zgadza się? Zrób co trzeba i daj mi rewanż.
Cormier i Miocic po raz pierwszy walczyli w lipcu 2018r., wówczas lepszy okazał się Daniel, który znokautował rywala w I rundzie. Po pokonaniu Derricka Lewisa Cormier ponownie spotkał się z Stipe w oktagonie, na UFC 241 amerykański Chorwat wygrał starcie przez TKO w IV rundzie.
Zrobiłby co trzeba gdyby nie dał rewanżu od razu