Gala UFC 226 straciła jedną z najważniejszych walk z karty w której mieli zmierzyć się mistrz wagi piórkowej Max Holloway i Brian Ortega. Wszystko przez nagłe pogorszenie się stanu zdrowia Hawajczyka.
Prezydent UFC, Dana White zabrał głos w tej sprawie i uciął wszelkie spekulacje dotyczące szybkiego powrotu Maxa Holloway’a do rywalizacji po tym jak źle się poczuł, a objawy przypominały te, które występują przy wstrząsie.
Holloway miał bronić tytułu wagi piórkowej w walce przeciwko Brianowi Ortedze w co-main evencie gali UFC 226. Po tym jak „Błogosławiony” trafił do szpitala na ostry dyżur dwa razy w ciągu tygodnia, zdecydowano się zdjąć go z karty walk, a Ortega stwierdził, że jeżeli nie będzie pojedynku o pas, to wycofuje się z gali. Jest to już trzeci raz w tym roku, kiedy Max Holloway wypada z karty walk.
Podczas konferencji prasowej przed UFC 226, Dana White powiedział mediom, że Holloway nie zostanie dopuszczony do rywalizacji w najbliższym czasie:
„To dziwna sytuacja. Właśnie rozmawiałem z Jeffem Novitzkym za kulisami i niektórzy ludzie myślą, że jest to związane ze wstrząsem mózgu, a inni twierdzą, że jest to związane ze zbijaniem wagi. Nie doszli do przyczyn tego, co się stało, ale według niego [Holloway’a] czuje się dobrze. Oczywiście tak nie jest. Będziemy próbować dowiedzieć się, co jest nie tak z Maxem Hollowayem. W międzyczasie nie ma mowy, żeby ten facet miał w najbliższym czasie stanąć do walki.”
White potwierdził także wcześniejsze doniesienia mówiące o tym, że UFC zaproponowało Ortedze walkę z Jeremy’m Stephensem o tymczasowy pas, ale Brian odrzucił tę propozycję. Frankie Edgar również był gotów do walki, ale nie udało się dojść do porozumienia. Jeśli Holloway nie będzie w stanie wrócić do Oktagonu przez pozostałą część roku, wtedy pojedynek o tymczasowy tytuł wagi piórkowej jest niemal pewny.