Na przestrzeni paru lat UFC straciło kilka dużych gwiazd na których organizacja budowała swój sukces, ale zyskała też kilka osób mogących stać się takimi gwiazdami i tylko czas pokaże, czy nimi zostaną.
Przez ostatnie lata z UFC odeszli m.in. Chuck Liddell, Quinton Rampage Jackson, Brock Lesnar, Ronda Rousey i jeszcze kilka innych dużych nazwisk. Ostatnią super gwiazdą UFC jest oczywiście mistrz wagi lekkiej Conor McGregor, ale on nie walczył w Oktagonie już od niespełna roku. Jest także polski akcent w osobie mistrzyni wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk, która już stała się gwiazdą UFC.
Według prezydenta UFC Dana White’a, jest w organizacji zawodnik wagi ciężkiej, który może zostać kolejną super gwiazdą, a jest nim Francis Ngannou.
„Lubię Francisa Ngannou. Myślę, że Francis Ngannou może być kolejną wielką gwiazdą, dosłownie i w przenośni.
Kiedy jesteś skurczybykiem, język nie ma z tym nic wspólnego. Spójrz na Andersona Silvę, Georgesa St-Pierre. Lista ta jest długa. Chodzi o twoje występy.
Myślimy o trash talk’u, ponieważ Conor jest w tym dobry. Conor to świetny zawodnik, a za każdym razem kiedy otwiera usta jest niesamowity. Ale na takie osoby trafia się bardzo rzadko.”
Francis Ngannou w swojej kolejnej walce zmierzy się z Alistairem Overeemem na gali UFC 218 zaplanowanej na 2 grudnia. Pojedynek ten ma wyłonić pretendenta do walki o tytuł wagi ciężkiej.