W związku z wycofaniem się byłej mistrzyni wagi koguciej Holly Holm z walki z Julianną Peną na zbliżającej się gali UFC Fight Night 191, UFC rozważa zestawienie Peny z mistrzynią Amandą Nunes.
Niestety dla „The Preacher’s Daughter”, kontuzja wykluczyła ją z walki w wadze 135 funtów, pozostawiając „The Venezuelan Vixen” bez przeciwniczki… chyba, że mistrzyni dywizji Amanda Nunes będzie chętna na kolejną walkę w obronie pasa właśnie z nią.
„Holly wypadła z gry, jest kontuzjowana” – napisała Pena na Twitterze. „Amanda walcz ze mną! Przyjdź bronić swojego pasa w 135 funtach, którego nie broniłaś od 2019 roku! Odpuść sobie dywizję 145 funtów, która jest martwa”.
Wygląda na to, że prezydent UFC Dana White nie ma nic przeciwko temu.
„Julianna Pena pisała do nas wszystkich smsy przez całą noc” – powiedział White dziennikarzom na konferencji prasowej po gali UFC 259. „Ona była zajęta dzisiejszej nocy. Tak, moglibyśmy to zrobić.”
Amanda Nunes, świeżo po zniszczeniu w pierwszej rundzie Megan Anderson w co-main evencie UFC 259, nie odmówi żadnej przeciwniczce – w tym Penie – ale nie brzmiała na przesadnie zachwyconą perspektywą walki z chętną na to starcie z „Vixen”.
„Holly jest poza grą, więc (Pena) może ponownie walczyć z Germaine (de Randamie)”, powiedziała Nunes. „Czuję, że ona musi znowu wejść do rywalizacji o pas, ale zobaczymy. Jestem mistrzynią. Nigdy nie zamierzam odrzucać walki”.
31-letnia Julianna Pena (10-4), sklasyfikowana na #6 miejscu w rankingu 135 funtów, ma za sobą zwycięstwo przez poddanie nad Sarą McMann na UFC 257 w styczniu ubiegłego roku. Wcześniej, „Venezuelan Vixen” została skończona przed czasem przez Germaine de Randamie na UFC on ESPN 16 w październiku 2020 roku.