Być może za jakiś czas marka UFC będzie rozpoznawana nie tylko poprzez walki MMA w klatce, ale również ze względu na pojedynki bokserskie o czym coraz śmielej wypowiada się szef organizacji Dana White.
Dana White jest zapalonym fanem sportów walki, czego nie trzeba tłumaczyć, ale jest również prezydentem największej organizacji MMA jaką jest UFC i bardzo wiele zależy również od niego. Kiedy UFC stawiało swoje pierwsze kroki pod koniec 1993 roku, nie mogło równać się z boksem pod względem popularności i ogromnych pieniędzy otaczających tę dyscyplinę sportu. Kiedy w 2001 roku organizację zakupiła spółka Zuffa, Dana White został prezydentem UFC, ale był on wielkim pasjonatem boksu. Teraz wydaje się, że Dana White rozważa wprowadzenie boksu pod szyldem UFC o czym już od pewnego czasu się dyskutuje.
Te dyskusje rozpoczęły się przed oraz po walce bokserskiej gwiazdy UFC i jej mistrza w wadze lekkiej Conora McGregora. McGregor zadebiutował w boksie w sierpniu tego roku i zmierzył się z legendą boksu Floydem Mayweatherem Jr. Mayweather wygrał ten pojedynek przez TKO w 10 rundzie powiększając swój idealny rekord do 50-0. Mimo porażki, McGregor przełamał pewną barierę rzucając wyzwanie legendzie boksu i walcząc z Mayweatherem na jego własnym terenie, a przy okazji zgarniając największą wypłatę w swojej dotychczasowej karierze.
Dana White odegrał znaczącą rolę w organizacji tego pojedynku jako negocjator, współorganizator oraz promotor Conora McGregora ze strony UFC i gdyby nie jego zaangażowanie zapewne do tej walki by nie doszło. Rozmawiając z Wall Street Journal, White powiedział, że może sobie wyobrazić UFC organizującą w przyszłości pojedynki bokserskie.
„Mógłbym spróbować sprowadzić boks pod nasz szyld i zobaczyć, co możemy z tym zrobić. Wyobrażam sobie pracę nad tym.”
Nawet jeżeli UFC zdecydowałoby się organizować pojedynki bokserskie, to może minąć jeszcze sporo czasu. Pytanie jednak, czy środowisko fanów MMA przyjęłoby z aprobatą taką decyzję?
Ty lysy pijacki czerepie lepiej rozwaz zlikwidowanie kategorii wagowych i wprowadzenie stompow i soccerow.
Przede wszystkim ciosów kolanami przy 3 punktach podparcia bo zakaz tego faworyzuje zapasiorów.
Panowie wyzej , obaj macie racje . Wasze zdrowie!
Tylko że to zależy od komisji, Dana nie ma nic do gadania niestety
@NHB Nie wiem na ile poważnie piszesz a na ile jest to szydera. Jednak co by nie mówić, Łysy ma łeb do interesów i jeśli da się robić kasę na boksie, to dlaczego nie.
Powaznie pisze. Od UFC 119 przestalem ogladac gale bo sie to poprostu nudne zrobilo. Chcialbym zobaczyc cos co bylo kiedys, powrot do korzeni. Ma leb do interesow ale do chlania tez i to widac po zdjeciach.