Dana White o pojedynku „Dragon” vs „Shogun”

To były dwa lata odkąd UFC było w południowej Kaliforni i wiedzieliśmy, że musieliśmy przynieść coś specjalnego na powrót do stolicy mieszanych sztuk walk. Lyoto Machida schwytał wyobraźnię fanów z jego nokautem na Rashadzie Evansie i wydaję się teraz być nie do pokonania.  Mauricio ‘Shogun’ Rua nie tylko ma narzędzia do pokonania każdego zawodnika w 205 funtów na świecie, ale powrócił nokautując Chucka Liddela w ostatniej walce, więc jego pewność siebie jest bardzo wysoka.  Walka ta ma potencjał by stać się najwspanialszym pojedynkiem wagi pół ciężkiej.

 

5 thoughts on “Dana White o pojedynku „Dragon” vs „Shogun”

  1. Ale łysy pierdoli jak potłuczony, dla niego każda walka którą promuje jest najlepsza. Shogun w ufc jeszcze niczego super nie pokazał i po prostu z braku lepszego rozwiązania dostał tą walkę.

  2. Baaardzo szkoda ze Lyoto dostal od razu Shoguna. Chcialbym, zeby najpierw rozwalil Rampage’a. Shogun bedzie duzo ciezszym testem. Ale i tak powinien go zjesc. Lyoto pomistrzuje jeszcze dlugi czas

  3. Dla mnie to naprawde moze byc walka roku 2009.Prawdziwa walka o pas mistrzowski dwoch obecnie najlepszych zawodnikow na swiecie na dodatek obaj sa brazylijczykami.Czekam z niecierpliwoscia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *