Ronda Rousey pokonała Sarę McMann na UFC 170 i zaraz po zakończeniu walki Cris Cyborg opublikowała na swoim twitterze wpis, że zamierza zejść do wagi 135 funtów i prosi „tatuśka” Danę White o zorganizowanie walki z mistrzynią UFC. Co miał do powiedzenia na ten temat prezes UFC na konferencji po UFC 170?
„Wiecie, już kiedyś powiedziałem, że gadanie tego geniusza (Tito Ortiza), że jeśli Cris zejdzie do wagi 135 to umrze – jest mocno przesadzone. Pewnie musiała by parę razy powalczyć w wadze koguciej i pokazać, że jest zdrowa i zobaczymy… Musi walczyć, musi kilka razy zrobić wagę. Zobaczymy, co się stanie. No i musimy przede wszystkim się dogadać. Ona musi walczyć, kilka razy zbić wagę do 135 funtów i jakby co – możemy się nad tym zastanowić.”
A co na to Rousey?
„Jasne, że jestem zainteresowana tą walką, ale to ona uciekła od UFC jak tylko się okazało, że chcą wdrożyć testy antydopingowe pomiędzy walkami. Ja się nigdzie nie wybieram. Ona wie, gdzie mnie szukać.”
Jak na Danę White – bardzo mało konkretna wypowiedź. Chyba znów padliśmy ofiarami „nie ważne co mówią, byle by mówili”.
protekcją wieje na kilometr! Czy Cristiane musi coś udowadniać, żeby dostać walke z Ronda? Śmiech…
Cyborgowa musi to, musi tamto, pomyślimy, zobaczymy. Pieprzenie kotka za pomocą młotka…żałosna żałość!
No mi tez sie nie podoba ta odpowiedz Whita. Pare walk to za duzo… Imo 1 walka w nizszej kategorii na przetarcie i walka o pas. Bo tak to bedzie ich walka odwlekana przez 2 lata…
póki honda robi jakieś ppv danuta łatwo się jej nie pozbędzie
Cyborgowa już raz „zabiła kurę znoszącą złotę jaja” czyt. spuściła ostry wpierdl. G. Carano, więć jeśli myślicie że White dopuści teraz do tej walki, to jesteście w błędzie heh
Cyborgowa by ja zniszczyla i wszyscy o tym wiemy. Ona jako jedyna z kobiet walczy jak facet. Wszystkie kobiety w Ufc laczy jedna cecha, i jest to chaos. Zarowno w stojce jak i w parterze. Ronda boksuje pieknie na treningach, ale wystarczy ze w walce dostanie 2 razy w twarz i juz bije na oslep i idzie w klincz. Taka Miesha ktora zaliczana jest do czolowki, robi tyle bledow podczas walki ze szok. Wogle nie wie co to taktyka. Wystaczy ze kilka razy trafi i poczuje krew, to odrazu wdaje sie w zapasy i parter z zawodniczka ktora jest w tym 2 razy lepsza. Jedyna wada Cyborg to jej nieco meska uroda, przez co Dana nie zarobi tyle na ppv gdy ona bedzie miec pas.
dokladnie u lasek to wygląda tak haotycznie ze masakra jak by sie bily na podwurku laski z gimnazjum i pomyslec ze tak to wygląda nawet na poziomie ufc zal laki i walki ;//
laski mialo byc
Kobiety genetycznie nie są przystosowane do walk. Pomijając gorsze predyspozycje fizyczne, choć są w stanie uzyskać dobrą wydolność oraz umiejętności, to juz gorzej z psychicznym aspektami jak taktyka, punktowanie, wykorzystywanie mocnych stron, generalnie nie mają tej 'chłodnej głowy’ co wielu topowych fighterów
Dziwi mnie wypowidź Dany. Pod względem marketingu ta walka mogłaby przyciągnąć rzesze ludzi. Tak jak już pisałem marzę o tej walce i o tym jak Cyborg zdejmuje uśmieszek z twarzy Rondy.
Skoro Dana nie chce dać Rondzie Cyborgowej to mógłby jej dać Gine Carano. Wiem że Giny nie było dawno w octagonie ale mogła by dostać kilka walk na przetarcie a za rok jak by dobrze poszło to mogła by dostać walke o pas z Rondom .