Wygląda na to, że ciche dni między prezydentem UFC Daną White’em a byłym mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem dobiegły końca, a okres ten trwał aż siedem miesięcy.
Aż siedem miesięcy trwała cisza na łączach między White’em a Jonesem od czasu, gdy Jones powrócił do Oktagonu na galę UFC 214 i pojedynek o tytuł z mistrzem Danielem Cormierem. Jones co prawda wygrał tę walkę przez nokaut w trzeciej rundzie, ale przez oblane testy antydopingowe nie cieszył się długo mistrzowskim pasem.
Wygrana Jonesa w walce z Cormierem została zmieniona na nierozstrzygniętą, a pas został odebrany Jonesowi i przyznany ponownie Cormierowi. Dodatkowo „Bones” został tymczasowo zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy i ogłoszenia wyroku, który mamy poznać do końca lutego. Po wydarzeniach, które miały miejsce w lipcu, White stwierdził, że nie ma powodu, aby rozmawiać z Jonesem, co było dosyć zaskakujące zważywszy na fakt, że Jones był uznawany przez White’a za jedną z największych gwiazd organizacji.
Wygląda na to, że White w końcu skontaktował się z Jonesem i zdradził w rozmowie z serwisem TMZ Sports, że obydwaj rozmawiali w środę.
„Jon i ja rozmawialiśmy wczoraj po raz pierwszy od jego walki [na UFC 214]. Brzmiał nieźle i mówi, że teraz patrzy na pozytywne rzeczy i skupia się na treningu.”
White dodał, że „oczywiście” chciałby widzieć Jonesa w Oktagonie w 2018 roku, ale obecnie data i miejsce jego powrotu pozostają tajemnicą.
Prawdopodobnie sprawa Jona Jonesa z oblanymi testami zostanie rozwiązana 27 lutego, kiedy Jones stanie przed stanową Komisją Sportową Stanu Kalifornia (NSAC), by odpowiedzieć na pytania dotyczące oblanych testów i usłyszeć ostateczny wyrok. Bez względu na to jaki Jones usłyszy wyrok od komisji stanowej, to nadal nie będzie koniec, ponieważ osobną karę może na niego nałożyć USADA (United States Anti-Doping Agency).
Ponieważ Jones ma już na koncie pozytywny wynik testu antydopingowego w 2015 roku, zanim został zawieszony na rok, USADA może nałożyć na niego karę zawieszenia nawet na cztery lata. Właśnie dlatego White nie chce za bardzo wybiegać w przyszłość, jeśli chodzi o powrót Jonesa do rywalizacji.
„On chce wrócić, absolutnie. Nie wiem, pewnie gdzieś w 2018r. To zależy od USADA, nie mam z tym nic wspólnego.”