Kiedy UFC ogłosiło listę nazwisk zawodników – (lista), którzy przeszli ze Strikeforce do UFC, nazwiska Josha Barnetta (32-6) próżno było tam szukać. To może się już wkrótce zmienić.
Później w ciągu dnia, jego nazwisko pojawiło się na stronie UFC po czym za chwilę zostało usunięte. Barnett twierdzi, że nie rozmawiał i nie słyszał nic o UFC.
Niedawno jednak prezydent UFC Dana White otwarcie powiedział, że jest gotów do rozmowy z Barnettem na temat jego powrotu do UFC. „Nie rozmawiałem jeszcze o tym z Barnettem, ale to zapewne wkrótce nastąpi.” Powiedział White podczas konferencji prasowej przed UFC 158: St-Pierre vs. Diaz.
Barnett ostatni raz walczył w UFC ponad dekadę temu. Z rekordem 2-1 dla UFC, Josh dostał szansę walki o pas mistrza wagi ciężkiej i zdobył go pokonując na gali UFC 36 Randy’ego Couture. Niestety przez wykrycie dopingu w testach Barnetta, został on pozbawiony pasa i zwolniony z UFC. Druga podobna wpadka przydarzyła mu się w 2009 roku podczas jednej z gal Affliction na której miał zmierzyć się z Fedorem Emelianenko. W rezultacie tego gala została odwołana.
Od tamtego czasu Barnett rywalizował głównie na galach Strikeforce w których zwyciężał trzykrotnie i odniósł tylko jedną porażkę. Ową porażkę zanotował podczas finału Grand Prix wagi ciężkiej Strikeforce z rąk Daniela Cormiera.
Z całą pewnością powrót Barnetta do UFC doda jeszcze większego smaczku w kategorii heavyweight.
Barnett W UFC z pewnością jest w stanie rywalizować z większością HW, jednak w konfrontacji z TOP 5 HW UFC go nie widzę.
Jest popularnym fighterem i to jego atut, ale czysto marketingowy. Sportowo nie zagrozi ścisłej czołówce, ale stawiam go gdzieś w okolicach pierwszej dziesiątki HW UFC.
cro-jeszcze sie zdziwisz.
Barnetta ciezko ubic.wielkie chlopisko z bardzo konkretnymi zapasami.
moim zdaniem moze namieszac.i zapewne tak zrobi.
a co do samych negocjacji,to widac ze łysy podszedl do barnetta indywidualnie.Mysle ze tez zdaje sobie sprawe z tego ze moze konkretnie powalczyc(nie wspominajac juz o kwestiach marketingowych).
Pewnie że jest w stanie namieszać ale ja osobiście nie chcę go widzieć w ufc
Jest masa zestawień dla niego.
Josh Barnett vs Roy Nelson – chyba taka będzie jego pierwsza walka w UFC. Ewentualnie Josh Barnett vs Shane Carwin, jeśli ten drugi w końcu poskładał się do kupy.
Albo jako zastępca kontuzjowanego w:
Josh Barnett vs zwycięzca Stefan Struve/Mark Hunt
Josh Barnett vs zwycięzca Antonio Rodrigo Nogueira/Fabricio Werdum
Zdecydowanie ma z kim walczyć w UFC.
barnet z nogueira to bym chetnie zobaczyl 🙂