(fot. community.ufc.com)
Niedawno pisaliśmy o pojedynku Tim Sylvia vs Pedro Rizzo. Zwycięzca tego starcia miał ponownie znaleźć się w UFC. Dziś Dana White sprostował tą informację, że nie składał żadnej obietnicy dotyczącej powrotu jednego z zawodników. Co więcej, uważa, że pomimo sympatii do Pedro, jego zdaniem powinien on przejść na emeryturę. Jak widać dobra passa obu zawodników nie zrobiła wrażenia na prezydencie UFC , który doskonale sobie zdaje sprawę, że obaj zawodnicy, najlepsze lata mają już za sobą..
ty pacanie- a co z RICARDO ARONĄ ??? moze wreszcie sie cos ruszy zeby go wziąc z powrotem do UFC?? zrobiłby SHOW-zlał komus ryja i bedziesz miał nabite PPV :]
Ricardo Arona ? Ten z Prida ? A ona wogole był kiedyś w UFC ? i to chyba inna waga ? Chyba że inny Arona jakiś.
najpierw był w UFC ale odszedł do Pride. potem żałował :]
on był chyba w kategorii LHW
Fox ale brednie piszesz nie mógł żałowac bo Ricardo nigdy nie walczył w UFC. Zresztą mało który zawodnik żałował przejścia do PRIDE. Ogólnie to PRIDE mi sie bardziej podobło i zawsze bedzie mi się bardziej podobać od UFC.
Arona nigdy nie walczył dla UFC, jak można takie bzdury wypisywać.
Walczył w Pridzie przez parę ładnych lat. Chyba nawet znokautował Overeema, albo się mylę.
Tak Perla. Troszke skasował Overeema, jednak to był delikatnie inny Alistair niż teraz (jego mama w tym czasie była chora na raka).
PS. rozmowy miedzy nim a Ufc odbyły się na początku bierzącego roku, sam Ricardo mówił że będzie walczył w Ufc pod koniec roku, ale chyba nic z tego nie wyszło.
zdaje mi sie ze czytałem kiedys z nim wywiad ze załował ze odszedł z ufc, bo teraz by chetnei wrocił. chyab ze sie pomyliłem i to nie był wywiad z nim :]