Amerykanin o błędach w walce mistrzowskiej na UFC 182.
Dan Henderson (30-12, 6-5 w UFC, #9 w rankingu UFC) uważa, że Daniel Cormier (15-1, 4-1 w UFC, #2 w rankingu UFC) w walce z Jonem Jonesem (21-1, 15-1 w UFC) zbyt rzadko odwoływał się do swoich umiejętności zapaśniczych.
„To prawdopodobnie była największa niespodzianka. On nie próbował obalać zbyt wiele razy. Wydawało się, że dostał w klinczu kilka razy i został zepchnięty zamiast zatrzymać się i pracować nad sprowadzeniem. Po części zabrakło mu siły na koniec walki ale powinien być przez niego sprowadzany wcześniej. Jones jest wysoki i ma dobry balans. Jestem pewny, że nie było łatwo go sprowadzić.”
„Myślałem, że zapasy DC zrobią robotę w tej walce a tak naprawdę nie wykorzystał nich. Jones wykonał dobrą robotę kładąc DC kilka razy na plecach.”
Henderson wspomniał także swoją walkę z zawodnikiem AKA.
„Byłem zaskoczony moim przygotowaniem. Czułem, że jestem w stanie radzić sobie lepiej. DC walczył dokładnie tak jak ja walczyłbym gdybym był nim. On był w stanie wykonać swój gamelan doskonale a ja nie mogłem tego zatrzymać.”
no wlasnie w tym caly problem :] Ale prawda mzoe jest taka, ze wyrwal na bebechy takie kolana, ze ktos inny by przegral przez KO i dlatego pozniej juz nie mial mocy zeby sie szarpac.
DC mial swoja szanse , nie wykorzystal jej zdarza sie . Pozno zaczal sie bawic w mma. Cain i Werdum wywolani do tablicy czekaja , pasjonat koki powinien zachowac resztki honoru i dotrzymac slowa w koncu to on ich wyzwal
Mówić jedno zrobić drugie JJ the best