(foto: mirror.co.uk)
„Witamy w Angli Carlos. Znokautuje Cię, podbiję Twój paszport i odeśle Cię do domu. Na pewno wejdzie do klatki myśląc, że może walczyć ze mną jak z każdym z kim walczył do tej pory, ale kiedy go uderzę to zmieni zdanie – o ile wciąż będzie przytomny. Mógłbym go pokonać każdego dnia tygodnia, kiedykolwiek i gdziekolwiek. Nic czym dysponuje Carlos nie może mnie przestraszyć. Nie zrobi mi krzywdy swoją stójką, o ile w ogóle mnie trafi. Jest bardzo chaotyczny i dziki. Mógłbym zamknąć oczy i zadać parę ciosów na ślepo, a one w dalszym ciągu uderzałyby go w twarz. Powinien usiąść ze swoim trenerem i pomyśleć czym tak naprawdę powinien się zająć.”
The Outlaw kontynuuje typowy dla siebie trash talk przed walką z Carlosem Conditem. Najwyraźniej Dan Hardy nie uważa Carlosa Condita za godnego siebie przeciwnika, ale w tych słowach zapewne jest więcej trash talku na pokaz niż uzasadnionych, celowych, obelg kierowanych w stronę Condita. Przypominamy, że Dan Hardy zmierzy się z Carlosem Conditem, już wkrótce, 16 października na gali UFC 120 w O2 Arena w Londynie, czyli w rodzinnych stronach Hardy’ego. Walka pomiędzy tymi dwoma zawodnikami zapowiada się naprawdę ciekawie i jestem skłonny zaryzykować stwierdzając, iż ten pojedynek powinien być kandydatem do walki wieczoru. Komu kibicujecie?
oczywiscie (Hardowi)
„16 października na gali UFC 121”
UFC 120 :)))
Podziękował 😀
gala startuje o 21 naszego czasu – fajnie, wreszcie nie trzeba bedzie wstawac o 4 rano 😉
Gdzie można ją obejrzeć?
na TVP1 bedzie transmisja
😉
jesli chodzi o TV to orange sport zapewne, oprócz tego PPV lub nielegal na necie :]
hahaha tak jeeeest panie Dan Hardy. dobry trasztalk nie jest zły