(cagepotato.com)
Wiele oczu jest zwróconych na niedzielną walkę Dan Hardy (23-9-0-1) vs Chris Lytle (30-18-5) na UFC on Versus 5, ponieważ wiadomo, że dla Brytyjczyka jest to być-albo-nie-być.
Hardy również zna stawkę pojedynku. Uważa, że pewnie niektórzy woleliby walczyć asekuracyjnie będąc w jego położeniu, ale on zamierza iść na całość. Ma również nadzieję, że z podobnym nastawieniem do walki wyjdzie Lytle.
„Tego oczekuję. Chris jest świetnym zawodnikiem i zawsze daje dobre walki. Jestem pewien, że teraz nie będzie inaczej. Lubię wymieniać ciosy aż ktoś nie upadnie… Lubię to ryzyko.”
„The Outlaw” chce być nie tylko uczestnikiem walki wieczoru, ale również nagrodzonym za nokaut wieczoru – śmiały cel, biorąc pod uwagę, że Lytle jeszcze przez nokaut nie przegrał.
„Moim celem jest bycie pierwszym zawodnikiem, który znokautował Chrisa. Nie jestem pewien, w którym momencie walki się to stanie i w jaki sposób, ale mam kilka opcji i mnóstwo technik, którymi mogę wyłączyć mu światło, zanim skończy się regulaminowy czas walki.”
Hardy wierzy, że jest lepszym uderzaczem niż 36-letni przeciwnik i zamierza to udowodnić:
„Wiem, że walką będzie wojną, ale to moja ręka pójdzie po wszystkim w górę.”