Dan Hardy stwierdził, że jeśli miałby wybierać sobie następnego przeciwnika, chętnie spotkałby się z Joshem Koscheckiem, po tym jak obaj będą trenerami w The Ultimate Fighter (TUF).
„Jestem otwarty na sugestie UFC. W wadze półśredniej jest mnóstwo talentów, cały czas ktoś nowy przychodzi, no i oczywiście jest też czołówka. Jest sporo fajnych walk. Może Koscheck po trenowaniu dzieciaków w TUF byłby dobrym wyborem. Zobaczymy.”
Brytyjczyk ma za sobą 2 wygrane z rzędu (z Amirem Sadollahem i Duane Ludwigiem), ale przedtem zaliczył 4 porażki, więc nie ma prawa wyzywać nikogo do walki. Jednak w wywiadzie podczas „UFC on Fuel TV” powiedział, że chętnie skrzyżowałby rękawice z Joshem Koscheckiem. I nie tylko – chęcią zrobiłby to w finale TUF, który obaj mieliby prowadzić jako trenerzy.Ciekawe, co na to Dana White.