Od czasu porażki z Luke Rockholdem i straty tytułu mistrza Strikeforce, Ronaldo „Jacare” Souza ma za sobą pięć zwycięstw. Czy uda mu się przedłużyć tę znakomitą passę?
„Jacare” skończył swoich przeciwników przed czasem w tym czterech w pierwszej rundzie. Pierwsze trzy zwycięstwa zanotował jeszcze w Strikeforce, a późniejsze dwie wygrane walki stoczył już dla UFC.
Kolejnym wyzwaniem dla Souzy (19-3 MMA, 2-0 UFC) będzie Francuz dobrze znany Polskim fanom MMA z występów na KSW – Francis Carmont (22-7 MMA, 6-0 UFC). Obaj zmierzą się na najbliższej gali UFC Fight Night 36 w Brazylii.
Souza w rankingu wagi średniej UFC jest sklasyfikowany na miejscu 4 natomiast Carmont na miejscu 9. Ronaldo swoim debiucie w UFC miał walczyć z Constantinosem Philippou na gali UFC on FX 8, ale Philippou musiał wycofać się z walki z powodu kontuzji oka. W jego miejsce wszedł Chris Camozzi z którym Souza uporał się w pierwszej rundzie przez duszenie trójkątne.
Poniżej prezentujemy video z tej właśnie walki, która odbyła się w maju zeszłego roku. Czy w następnej walce z Carmontem również pójdzie po zwycięstwo?
jacare ma świetne ofensywne bjj. To nie jack shields który z pewnością jest wymiataczem w bjj ale właściwie dochodzi do pozycji dominującej i nie chce już ryzykować sub-a aby jej nie stracić. Jacare przypomina mi wczesnego Maia który miał genialne ofensywne bjj, natomiast jacare ma do tego kompletną stójkę mamy więc mistrza ADCC z dobrą stójką niezłymi zapasami i ofensywnym nastawieniem w bjj – będzie mieszał w top MW przez ładnych kilka lat