„Z największym szacunkiem podjąłbym walkę z Wanderleiem. Wand był gościem, którego oglądałem dużo wcześniej niż włożyłem rękawice treningowe. Jest niesamowity, chcę z nim walczyć.”
Wypowiedział się Brian Stann zapytany o możliwą walkę z Wanderleiem Silvą.
„Aktualnie próbujemy zrobić walkę Wanderleia z Brianem Stannem. Silva nie chce tej walki. Silva chyba myśli tak: „wszyscy mnie znienawidzą jeśli będę walczył z Brianem, ponieważ fani go kochają” Ale jest to walka, którą aktualnie próbujemy zrobić. Kolano Silvy jest już wpełni sprawne, także to nie będzie problemem.”
Powiedział prezydent UFC, Dana White.
Dużo ludzi mówi o mojej walce z Brianem, lecz ten gość jest bohaterem ameryki(żołnierzem), a ja bardzo szanuję żołnierzy stanów zjednoczonych. Nie chcę z nim walczyć.
Wypowiedział się Wanderlei Silva na swoim twitterze.
Głupio gada moim zdaniem Wand w tymprzypadku. Jakie to ma znaczenie kto kim był? Liczy si teraz oktagon, a czy to żołnierz czy hokeista, który zyskał coś dla stanów co to za różnica? Powinni zorganizowac taka walke.
z punktu widzenia Wanda to on nie zyska na tej walce.. a Stann moze sie na nim wybić…
Wand boi się że skończy jak Leben.