W dniu 23 sierpnia w Makao w Chinach dojdzie do pojedynku Cung Le vs Michael Bisping. Walka odbędzie się na gali UFC Fight Night 48.
Dana White ogłosił tę walkę na konferencji prasowej po gali UFC 173. Pojedynek w kategorii średniej między Le i Bispingiem jest drugą ogłoszoną walką na sierpniowej gali obok starcia Lombard vs Kim.
Cung Le (9-2) wróci po dość długiej przerwie, która trwała od listopada 2012 roku. W ostatniej walce znokautował Richa Franklina na gali, która debiutowała w Makao. W UFC ma dość ubogi rekord bo tylko dwie wygrane i jedna porażka z Wanderleiem Silvą. Podczas kręcenia The Ultimate Fighter: China był jednym z trenerów programu.
Dla Michaela Bispinga (24-6) będzie to ważna walka po porażce z Timem Kennedy na TUF nations Finale. Zwycięstwo z Le pozwoli mu na powrót na odpowiednią ścieżkę do walki o tytuł.
Ta, Bisping wygra i będzie „jestem jedno zwycięstwo od walki o tytuł”
No akurat Cung Le jest w jego zasiegu. A do walki o tytul to jeszcze daleko. Jak Machida przegra z Weimanem to moglby potem obic Bispinga 😛
No ale on zawsze tak gada a nikogo z TOP 15 nawet nie pokonał.
I nie pokona, bo to nie jego lvl. A mimo wszystko wszyscy lubia ogladac jak dostaje od kogos z TOP 10 :p
Liczę na Cunga 😀 niech pojedzie Hrabiego
Gadacie na „Hrabiego”, a w sumie płynie w nim część naszej polskiej szlacheckiej krwi…jego przodek był polskim szlachcicem, który dostał ziemię od króla za udział w zwycięskiej bitwie. Stąd ta ksywka. Nie przepadam za „Hrabią” bo ma zbyt niewyparzoną papę i będę kibicował Cungowi ale jednak polski wojownik w Hrabim drzemie…
Adolf195.. ależ ty mi tera zaimponował 😀 nie wiedziałem tego o nim 😉
jakich by nie miał korzeni, nie lubię tego sepleniącego angola