(foto: mirko-crocop.com)
Mirko 'Cro Cop’ Filipovic powróci do oktagonu w lutym. Jak mówi sam zawodnik ma dwie oferty walki, ale jeszcze nie wie na kogo się zdecyduje. Jeśli luty, to pewnie gala UFC 127.
Mirko ostatnio przegrał po nudnej walce przez TKO z Frankiem Mirem, wcześniej pokonując przez poddanie Patta Barry’ego i Anthony’ego Perosha.
Te 2 osoby to kto to może być ?
Pudzian albo Najman 🙂
Antonio Rodrigo Nogueira lub Roy Nelson
Pudzian i najman to by takie becki dostali od mirka ze by zakonczyli ta nudna kariere
Z Minotauro? 2 zachodzące gwiazdy Pride znowu po latach 🙂 Ciekawe byłoby to starcie. Nelson chyba w tej chwili na Cro Copa trochę za mocny.
Wy na prawde jesteście tacy głupi ? 🙂
Mirko już powinien odejść na emeryture, bez dwóch zdań, była ku temu okazja po walce z Barrym, po czym dostał ciężkie k.o od Mira i … niby nic sie nie stało, niby tego i zaczął prowadzic rozmowy z szefostwem ufc co do nastepnej walki. Paranoja !
Mirko ma skontuzjowane kolana, barki i kręgosłup, nigdy nie będzie dysponował taką dynamiką jak w przeszłości. Jest wyraźnie wolniejszy i mniej sprawny.
@Bill
Ale sam to też chętnie obejrzałbyś rewanż z Big Nogiem 🙂
Bo ja na pewno tak
Ale Big Nog wspominał, że chce wrócić dopiero na galę w Brazylii
No jasne, też zawsze chciałem obejrzeć ich rewanż, ale powiedzmy sobie szczerze, już jest troche na to za późno :/
Bill masz racje zwlaszcza ze mirko bazowal wlasnie na dynamice i szybkosci. Super szybkie body i high kicki, swietny timing, doskonale poczucie dystansu, bardzo szybki a ataku i obronie (pamietam te ucieczki przed wjazdem w nogi po czym soccer kicki w zolwia :)) To byl stary mirek.
Ja bym wolał rewanż dwuch wypaleńców fedora i crocopa