„Nie możesz oczerniać mnie w mediach. Mój prawnik do ciebie zadzwoni.” Tak grozi Cristiane Justino Rondzie Rousey za wpisy na Twitterze.
Wiadomo nie od dziś, że Ronda Rousey i Cristiane „Cyborg” Justino nie pałają do siebie miłością, ale konflikt ten coraz bardziej się zaostrza ponieważ Brazylijka postanowiła dochodzić swego z pomocą prawników na drodze prawa. Obie zawodniczki od lat nie szczędzą sobie cierpkich słów na portalach społecznościowych i wielokrotnie Rousey oskarżała Justino o regularne stosowanie dopingu. Po ostatniej walce Rondy znów zawrzało.
W niedzielę, mistrzyni wagi piórkowej Invicta FC zagroziła, że zgłosi się do swojego prawnika w kwestii jej zdaniem oszczerstw mówionych przez Rousey jakoby Justino miałaby być „napompowana sterydami.”
Rousey wciąż opiera swoje oskarżenia na wpadce Justino w 2011 roku kiedy Cris oblała testy antydopingowe, które wykryły w jej organizmie stanozolol i sterydy anaboliczne. Miało to miejsce po walce z Hiroko Yamanaka na gali Strikeforce.
I pass the same exams @rondarousey takes to prove she’s clean for the same company #zuffa. #drugfree @ufc pic.twitter.com/raewuqYdbH
— Cris Cyborg (@criscyborg) sierpień 2, 2015
@rondarousey you can not slander me with lies in the media. My lawyer will call @Primetime360ESM
— Cris Cyborg (@criscyborg) sierpień 2, 2015
Jak widać Cyborg twierdzi, że jest czysta od tamtego czasu i przechodzi takie same testy jak inni w UFC. Mimo wszystko wydaje się, że będzie to tylko kolejna bitwa na słowa zamiast w Octagonie na co wszyscy czekają.
Przecież to facet….