Cris „Cyborg” pozostaje na razie w kategorii piórkowej

Cris „Cyborg” Justino podjęła decyzję, że jej kolejna walka na początku przyszłego roku odbędzie się w kategorii piórkowej.

Tym samym na przejście zawodniczki do kategorii koguciej jeszcze musimy poczekać. To z kolei sprawia, że znów oddala się perspektywa walki z Rondą Rousey. Cris Justino jest obecnie mistrzynią wagi piórkowej organizacji Invicta FC, ale od dawna zapowiadała, że chce zejść do niższej kategorii.

Justino miała zaplanowaną walkę na nadchodzącej gali Invicta FC 10 i miała do niej wyjść w kategorii koguciej. Gdyby przejście do niższej wagi okazało się dobrym krokiem, wtedy mogłaby planować pojedynek z Rousey. Niestety wszystkie plany pokrzyżowała kontuzja przez którą Cris musiała się wycofać.

„Nie walczyłam już od dawna. Po tej kontuzji myślę, że najlepszą opcją będzie pozostanie w tej dywizji. Nie mogę dłużej zwlekać z walką, muszę walczyć. Jestem mistrzynią wagi piórkowej i Invicta FC potrzebuje mnie do obrony tytułu.”

Plan jaki zakłada Justino jest taki, że teraz będzie bronić tytułu w lutym, a później ponownie spróbuje zejść do kategorii koguciej. Schodzenie do niższej wagi jest wciąż trudnym zadaniem dla Cris więc to, czy zejdzie do limitu 135 funtów jest nadal zagadką. Jednak jej pragnienie walki nigdy nie podlega dyskusji.

„Zanim doznałam kontuzji ważyłam około 162 funtów i miałam 12 % tkanki tłuszczowej. Zejście niżej jest wciąż trudnym zadaniem. To wymaga czasu i wiele pracy, dlatego postanowiłam nie czekać dłużej i walczyć w swojej dywizji.

Potrzebuję tej motywacji. Kocham walczyć. Siedzenie w domu bez walk jest dla mnie jak danie dziecku cukierka i zabranie mu go.”