W ostatni weekend Cris Cyborg potrzebowała 46 sekund, aby obronić pas mistrzowski wagi piórkowej Invicta w walce z Charmaine Tweet na gali Invicta 11.
Mistrzyni wagi koguciej UFC Rondzie Rousey dzień później wystarczyło zaledwie 14 sekund, aby rozprawić się z Cat Zingano na UFC 184 i nie jest pod wrażeniem występu Cyborg:
„Cyborg nie walczy w UFC. Jeśli chciałaby tu przyjść i walczyć w wadze koguciej, to tak, chcę z nią walczyć. Wygrała teraz z jakąś laską, którą ja pokonałam w mojej drugiej walce zawodowej w czterdzieści-parę sekund. Nie jestem pod wrażeniem.”
W wywiadzie z Arielem Helwani, mistrzyni UFC jeszcze raz podkreśliła, że chciałaby zrobić sobie wolne od MMA, ale kiedy wróci, najchętniej zawalczy z Holly Holm lub Bethe Correia. Jeśli zaś chodzi o pojedynek z Cyborg, Rousey po raz kolejny podkreśliła, że Cris musi podpisać kontrakt z UFC i zrobić limit wagowy 135 funtów. „Rowdy” skomentowała także ostatnie zwycięstwo Cris, jako nie robiące wrażenia.