Cory Sandhagen w spektakularny sposób odbił się od swojej pierwszej porażki w Oktagonie pokonując Marlona Moraesa w walce wieczoru gali UFC Fight Night 179 na Fight Island w Abu Zabi.
Cory Sandhagen (13-2 MMA, 6-1 UFC) efektowną obrotówką powalił Marlona Moraesa (23-7-1 MMA, 5-3 UFC) i skończył ciosami odnosząc zwycięstwo dzięki któremu zrehabilitował się po porażce z Aljamainem Sterlingiem na początku tego roku.
Zawodnicy nie tracili ani chwili po rozpoczęciu walki. Moraes i Sandhagen wymieniali się mocnymi niskimi kopnięciami ciosami. Tempo walki było bardzo wysokie. Moraes wyprowadzał ciężkie uderzenia, podczas gdy Sandhagen odpowiadał niskimi kopnięciami, a nawet próbował atakować latającymi kolanami. Wiele ciosów nie dochodziło do celu, ale poruszanie się i liczba zadawanych ciosów przez Sandhagena były imponujące, ponieważ zmusiło to Moraesa do wielu chybionych ataków. Moraes poszedł po obalenie pod koniec rundy, ale nie miał czasu na wypracowanie dobrej pozycji.
Sandhagen wyszedł w dobrym tempie, rozpoczynając drugą rundę. Zadał kilka mocnych prostych i wyprowadził wysokie kopnięci. Sandhagen krzyknął, że złamał kość oczodołową Moraesa. W kolejnej akcji Sandhagen zaskoczył Moraesa obrotówką, która powaliła Brazylijczyka. Kiedy upadł na matę, Sandhagen dopadł do niego zadając kilka ciosów zanim sędzia wkroczył do akcji przerywając walkę.
Cory Sandhagen pokonał Marlona Moraesa przez TKO (obrotówka i ciosy w parterze) – runda 2, 1:03
Po wygranej, Cory Sandhagen wezwał do ponownego spotkania z byłymi mistrzami UFC T.J’em Dillashawem i Frankie Edgarem.
MORE CRAZY SHIT #UFCFightIsland5 pic.twitter.com/byoObCTiBu
— Connoisseur of Combat (@ConOfCombat) October 11, 2020