Zmiana rywala dla holenderskiego zawodnika.
Wczoraj Simon Biyong (7-1) za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że test na obecność COVID-19 w jego organizmie dał wynik pozytywny, pomimo braku widocznych problemów zdrowotnych oczywiście doprowadziło to do anulowania jego starcia z Melvinem Manhoefem (32-14-1 2 NC).
Organizacja jednak szybko znalazła zastępstwo i to nie byle jakie, ponieważ nowym przeciwnikiem Holendra został Corey Anderson (13-5 w UFC, 10-5 w UFC). Walka w limicie kategorii półciężkiej odbędzie się na gali rozgrywanej 5 listopada.
Manhoef w ciągu ostatnich trzech lat stoczył tylko dwie walki, w czerwcu zeszłego roku 44-latek wypunktował Kenta Kauppinena a później znokautował Yannicka Bahatiego.
Anderson opuścił organizację UFC po przegranej przez nokaut z Janem Błachowiczem w styczniu bieżącego roku. Kilka miesięcy później ogłoszono, że Corey podpisał kontrakt z organizacją dowodzoną przez Scotta Cokera.