Były już zawodnik wagi półciężkiej UFC Corey Anderson jest teraz nowym zawodnikiem organizacji Bellator i w niej będzie kontynuował swoją karierę MMA.
Corey Anderson mógł być tak naprawdę tylko o jedno zwycięstwo od pojedynku o tytuł wagi półciężkiej UFC. Niestety dla Andersona, został on znokautowany w swojej ostatniej walce w rewanżu z Janem Błachowiczem. Anderson poprosił o zwolnienie go i otrzymał je od UFC, otwierając sobie natychmiast drzwi do kontynuowania kariery w konkurencyjnej organizacji Bellator.
Ariel Helwani z ESPN jako pierwszy poinformował o decyzji Andersona.
„Corey Anderson podpisał kontrakt z Bellatorem. Według źródeł, Anderson, nie był wolnym agentem, niedawno poprosił o zwolnienie z organizacji i otrzymał je. Pozostało mu jeszcze kilka walk w jego umowie, jak podają źródła. Wkrótce potem podpisał umowę z Bellatorem.”
Corey Anderson has signed with Bellator.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) August 7, 2020
Anderson, who was not a free agent, recently asked for his release from the promotion and was granted it, according to sources. He still had multiple fights left on his deal, sources say. Shortly thereafter, he signed with Bellator.
Jest to dosyć zaskakująca wiadomość, ponieważ Anderson zajmował czwarte miejsce w oficjalnym rankingu wagi półciężkiej UFC. Wraz z przejściem do Bellatora będzie liczącym się zawodnikiem w stawce. Choć ie wiadomo kiedy odbędzie się jego pierwsza walka, może być mocnym kandydatem do walki ze zwycięzcą pojedynku o tytuł mistrza wagi półciężkiej między mistrzem Ryanem Baderem a Vadimem Nemkovem.