Po tym, jak prezydent UFC, Dana White zamknął przed Coreyem Andersonem drzwi do walki o pas wagi półciężkiej z mistrzem Jonem Jonesem, Anderson obrał sobie za cel walkę z Johnnym Walkerem.
Anderson publicznie rzucił wyzwanie Walkerowi na Twitterze i powiedział, że chce z nim walczyć na UFC 244, która odbędzie się 2 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
„Pragnąc zdetronizować „Króla”, chcą, żebym wykoleił pociąg, Johnny Walker uważa, że jest gotowy na duże ligi, czas na rozwinięcie czerwonego dywanu. Chcesz sławy?! Spotkajmy się w krainie możliwości, Nowy Jork, MSG, 2 listopada.”
Wanted to dethrone the "King", they want me to derail a train, #JohnnyWalker thinks he's ready for the big leagues, time to roll out the red carpet. You want the sauce?! Meet me in the land of opportunity, NYC, MSG, Nov 2nd. #ufc #msg @AliAbdelaziz00 @danawhite @Mickmaynard2
— Corey Anderson UFC (@CoreyA_MMA) July 29, 2019
Jak widać, Anderson szuka każdej okazji, aby stoczyć pojedynek z kimś ze szczytu dywizji nawet z mistrzem Jonem Jonesem. Dana White stwierdził ostatnio, że wyklucza możliwość zestawienia walki z Jonesem, ponieważ Anderson „odrzucił 50 ofert walk w ciągu ostatniego miesiąca.” Jest to oczywiście mocno wyolbrzymiona liczba, ale prawdopodobnie jest coś na rzeczy. Zresztą, jest bardzo mało prawdopodobne, aby Jon Jones oraz fani MMA byli zainteresowani takim pojedynkiem.
Walka Anderson vs. Walker jest o wiele bardziej sensowna i wydaje się bardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę, że obydwaj zawodnicy nie mają jeszcze zestawionych walk. Być może wówczas zwycięzca tej walki mógłby stanąć w kolejce po walkę o pas przeciwko Jonesowi.
Co ciekawe, Walker umieścił na swoim Instagramie wpis informujący o tym, że wkrótce dowiemy się o jego kolejnej walce:
Corey Anderson (12-4) z bilansem 9-2 w UFC ma obecnie za sobą trzy wygrane walki z Ilirem Latifi, Gloverem Teixeira i Patrickiem Cumminsem. Johnny Walker (17-3) jest na fali dziewięciu zwycięstw, ale w UFC stoczył dopiero trzy walki w których pokonał przez nokaut Khalila Rountree oraz przez TKO Justina Ledeta i Mishę Cirkunova. Podczas świętowania zwycięstwa nad Cirkunovem, Walker uszkodził sobie ramię, ale niedawno lekarze zezwolili na jego powrót do Oktagonu.