Conor McGregor zdradził, że mógł walczyć na gali UFC 224 w Rio, a wówczas byłby jeszcze wyżej w rankingu Forbesa

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Conor McGregor zdradził, że pierwotne plany zakładał zestawienie go na karcie walk gali UFC 224 w Rio de Janeiro do czego ostatecznie nie doszło.

Gala UFC 224 odbył się 12 maja w Jeunesse Arena w Rio de Janeiro w Brazylii. Walką wieczoru był pojedynek o tytuł wagi koguciej kobiet w którym mistrzyni Amanda Nunes zmierzyła się z Raquel Pennington. Nunes obroniła swój tytuł pokonując Pennington przez TKO w piątej rundzie. Gala ta nie wywołała jednak zbyt wielkiego zainteresowania, ale z pewnością mogłoby być odwrotnie, gdyby pierwotne plany o zestawieniu na niej Conora McGregora zostały zrealizowane.

W tym tygodniu Forbes opublikował swój ranking najlepiej zarabiających sportowców na świecie w którym McGregor zajął bardzo wysokie #4 miejsce. Irlandczyk umieścił na swoim Instagramie wpis w którym stwierdził, że gdyby stoczył walkę na gali UFC 224, to zająłby jeszcze wyższe miejsce w rankingu Forbesa.

„W tym roku zająłem 4 miejsce na liście Forbesa. Gdybym zawalczył na uzgodnionej gali 12 maja w Rio de Janeiro, wyprzedziłbym Ronaldo i Messiego zajmując drugie miejsce. Coś jednak wyskoczyło… No cóż, i tak wciąż przed ukończeniem 30-tki.”

Ariel Helwani potwierdził później, że planowanym przeciwnikiem dla McGregora był Rafael dos Anjos, a stawką pojedynku miał być tymczasowy tytuł:

Jak łatwo się domyślić, plany te zostały pokrzyżowane przez samego Irlandczyka, który przed galą UFC 223 na Brooklynie wywołał rozróbę i zaatakował autobus z zawodnikami. W konsekwencji dwaj ranni zawodnicy Ray Borg i Michael Chiesa musieli wycofać się z zaplanowanych walk. McGregor trafił do aresztu z którego szybko wyszedł po wpłaceniu kaucji i teraz oczekuje na rozprawę, która ma się odbyć w tym miesiącu. Dopiero po ogłoszeniu wyroku będzie wiadomo jaka najbliższa przyszłość czeka McGregora i co najważniejsze, kiedy znów zobaczymy go w Oktagonie.

10 thoughts on “Conor McGregor zdradził, że mógł walczyć na gali UFC 224 w Rio, a wówczas byłby jeszcze wyżej w rankingu Forbesa

  1. jak zawalczy z Khabibem to bedzie koniec walk stulecia, koniec walk boks vs mma, ogolnie koniec tej glupoty co sie ciagnie juz pare lat 🙂 szczerze mowiac Conor nie zapowiadal sie na takiego debila, pamietam do czasu walki z Aldo naprawde dobrze sie zapowiadal sportowo. Ale wychowanie w biedzie plus nagla kasa z ufc pokazala jego klase sportowa i co jest wazne w jego, zyciu 🙂

  2. @Ridge no ogolnie masz racje, jego wzorem od poczatku byl chyba Mayweather, strategia byla prosta: przyciagnac swoich fanow i przyciagnac hejterow, ktorzy chca zobaczyc jak dostaniesz. W sumie zaczynal swoja promocje z kredytem zaufania, bo mial juz jedna porazke, a pozniej hejterzy (czyli np. ja) zobaczyli go jak dostaje od Diaza i stracil ta czesc widowni ktora chce go zobaczyc upokorzonego = 50% zainteresowanych odpadlo

  3. Dokladnie tymbardziej Diaz nie jest topowym zawodnikiem. Wiec w przypafku rewanzu, z pomoca sedziow dalo sie jakos wytargac ta wygrana. Gdyby polegl z Khabibem po ostrym laniu nic by sie nie dalo odratowac dlatego mamy cyrk jaki mamy 🙂

  4. Dla mnie to i on może już nigdy nie zawalczyć. Pajac i tyle. Z kimś się o flakon założyłem, że dojdzie do starcia Kebab vs Kondon tylko nie pamiętam z kim 😉

  5. @Ridge „…szczerze mowiac Conor nie zapowiadal sie na takiego debila…”
    Dlaczego uważasz go za debila?
    Gość rewelacyjnie poprowadził swoją karierę. Zarobił więcej niż inni wielcy mistrzowie UFC.

  6. MMA dzięki , że pytasz.
    -poniża rywali przed walka
    -wynosi się ponad innych
    -gada głównie o kasie i ile na czym zarobił
    -gada, że jest nr1 a nie walczył z topowymi jak Khabib,Tony
    -mówi bez sensu i logiki

    i wiele innych.
    A bym zapomniał najlepszy zostawiłem na deser:)

    atakuje ludzi jadacych w autobusie, prawie okalecza trwale paru sportowców 🙂

    mało?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *