Conor McGregor potwierdził, że zamierza sięgnąć po tytuł mistrzowski w wadze lekkiej, jeśli pokona Dustina Poiriera w ich trylogii na UFC 264.
Conor McGregor (22-5 MMA, 10-3 UFC), były mistrz wagi lekkiej i piórkowej, spróbuje powrócić do rywalizacji o tytuł w sobotę, gdy spotka się w Oktagonie po raz trzeci z Dustinem Poirierem (27-6 MMA, 19-5 UFC).
Prezydent UFC Dana White wielokrotnie powtarzał, że zwycięzca walki przesunie się na czoło kolejki, aby zmierzyć się z królem wagi 155 funtów Charlesem Oliveirą (31-8 MMA, 19-8 UFC).
Do tej pory McGregor milczał na temat swoich planów po walce, ale w czwartek ujawnił w rozmowie z BT Sport, że jego planem jest walka z Oliveirą.
„Tak, Oliveira będzie następny. Znów zatańczymy z Brazylijczykami i już nie mogę się doczekać.”
Pomimo posiadania tylko jednego zwycięstwa w Oktagonie w wadze lekkiej, którym była wygrana walka o tytuł przeciwko Eddiemu Alvarezowi na UFC 205 w listopadzie 2016 roku, sława McGregora i wcześniejsze wyróżnienia zawsze utrzymują go wśród najlepszych pretendentów.
McGregor w zasadzie nigdy nie stracił pasa w walce. Został go pozbawiony, gdy wziął sobie długą przerwę od rywalizacji, a podczas jego nieobecności Khabib Nurmagomedov wywalczył tytuł. Nurmagomedov później pokonał McGregora w jego powrocie, a następnie Rosjanin bronił pasa jeszcze dwukrotnie.
Nurmagomedov przeszedł jednak na emeryturę, a Oliveira zdobył wakujący pas na UFC 262 w maju po zwycięstwie przez TKO w drugiej rundzie w walce z Michaelem Chandlerem. Brazylijczyk ma za sobą dziewięć zwycięskich walk, jest rekordzistą pod względem największej liczby skończeń w historii UFC i z niecierpliwością czeka na zwycięzcę UFC 264.
McGregor zamierza być tym człowiekiem i jest pewny swoich szans na zakończenie panowania Oliveiry w dywizji lekkiej, zanim tak naprawdę zdąży się ono rozpocząć.
„Nie, (on nie robi na mnie wrażenia)”, powiedział McGregor. „On jest nieśmiały. On zostanie skruszony.”