Irlandczyk ponosi karę za łamanie przepisów drogowych.
Conor McGregor (21-4, 9-2 w UFC, #2 w rankingu UFC) po raz kolejny ma kłopoty, 30-letni gwiazdor w ostatnich dniach tłumaczył się w sądzie w Naas. Jak podała telewizja RTE powodem wizyty Irlandczyka w sądzie było przekroczenie prędkości (jazda 154 km/h w miejscu, gdzie dozwolona prędkość to 100km/h) a także prowadzenie samochodu bez prawa jazdy oraz nie okazanie dokumentu na posterunku policji.
McGregor przyznał się do przekroczenia prędkości tłumacząc się, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że jedzie tak szybko. Pozostałe zarzuty, dotyczące prawa jazdy, zostały oddalone. Sędzia ukarał Conora grzywną w wysokości 1 000 euro oraz zawieszeniem prawa jazdy na sześć miesięcy.
Podczas postępowania ujawniono, że w ciągu 10 lat McGregor dopuścił się 12 wykroczeń drogowych m.in: przekroczeń dozwolonej prędkości, jazdy z telefonem w ręce, jazdy bus pasem oraz przejeżdżania na czerwonym świetle. Conor obiecał, że w przeszłości będzie jeździł bezpieczniej.
Obiecał, że w przeszłości będzie jeździł bezpieczniej – piekne, wcale bym się nie zdziwił gdyby tak powiedział faktycznie.