Były podwójny mistrz UFC Conor McGregor twierdzi, że jego następną walką będzie pojedynek bokserski z legendą Mannym Pacquiao. Do starcia miałoby dojść na Bliskim Wschodzie.
Conor McGregor ponownie uaktywnił się na Twitterze w piątkowe popołudnie, najpierw przyjmując wyzwanie od Diego Sancheza, a następnie szczegółowo opisując swoje starania o znalezienie walki w pierwszej połowie 2020 roku.
„The Notorious” zamieścił w piątek serię zrzutów ekranu w mediach społecznościowych, które, jak twierdzi, są wymianą zdań z prezydentem UFC Daną White’em jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19.
Fragmenty rozmowy rzucają światło na to, jakie potencjalne pojedynki, lokalizacje i daty rozważał McGregor przed tym, jak w połowie roku ogłosił przejście na emeryturę.
W tweetach McGregor odpowiedział na ostatnie wyzwanie ze strony weterana Diego Sancheza, który kolejną walkę stoczy na gali UFC 253. Na początku tego tygodnia, podczas wirtualnej konferencji prasowej przed walką, Sanchez wyraził swoje zainteresowanie pojedynkiem z McGregorem.
„Do Diego Sancheza. Widziałem twoje ostatnie komentarze na temat twojej ostatniej walki i wchodzę w to! Po tym jak walczyłeś z (Michelem) Pereira, poprosiłem o walkę z tobą w Dublinie. To było w lutym, kiedy pracowałem nad konkurencją na mój sezon, (przed pandemią COVID). Powodzenia w ten weekend!”
To Diego Sanchez…
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
I seen your recent comments about your final bout and I am in!
After you fought Pereira, I had requested for myself and you to compete in Dublin. This was back in February when I was working on opposition for my season, pre covid.
Good luck this weekend! pic.twitter.com/Y0hf6Zr7XF
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
Wraz z wiadomością do Sancheza, McGregor opublikował zrzuty ekranu z tego, co wyglądało na prywatną rozmowę z Daną White’em na Instagramie w lutym. W trakcie dyskusji, McGregor poprosił o walkę z Sanchezem, na co White odpowiedział: „Powinniśmy stracić licencję promotora, jeśli zestawimy tę walkę”.
Z rozmowy wynikało również, że McGregor dążył do zorganizowania gali w maju w Los Angeles. White odparł wówczas, że chce powrotu Irlandczyka podczas International Fight Week w lipcu.
McGregor wyraził również zainteresowanie potencjalną walką w Brazylii, a także rywalizacją z obecnym tymczasowym mistrzem wagi lekkiej Justinem Gaethje – żadna z tych walk nie doszła do skutku.
Dodatkowo McGregor wyjawił fragment konwersacji z White’em w którym była mowa o tym, że miałby być zawodnikiem rezerwowym na zaplanowanym wówczas na kwiecień pojedynku na UFC 249 pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Tonym Fergusonem.
Wymiana zdań pokazuje, że McGregorowi nie spodobał się pomysł bycia zawodnikiem „zastępczym”, a zamiast tego poprosił, aby zorganizowano pod koniec maja galę z jego udziałem.
„3 tygodnie po mojej ostatniej (rekordowej) imprezie, prowadziłem kampanię na rzecz kolejnego hitu McGregora. Przykro mi z powodu mojego sezonu.”
3 weeks post my last record breaking event, I was campaigning for another blockbuster McGregor event to take place.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
Sad about my season I must say 😔
Irlandczyk doszedł do wniosku, odnosząc się do wszelkich trudności, jakie napotkał w znalezieniu walki jako „było, minęło” i ogłosił, że swoją kolejną walkę stoczy w boksie z Mannym Pacquiao na Bliskim Wschodzie.
„Oto finał tych dyskusji. Przed COVID’em, przed emeryturą. Nigdy nie odrzuciłem oferty Tony’ego (Fergusona), jak wówczas sugerowano. Stwierdziłem miesiąc wcześniej (na początku lutego), że nie jestem zainteresowany byciem zastępcą dla dwóch odwołanych walk. Dążyłem do moich własnych, zaplanowanych walk.
Naciskałem mocno na ten sezon. Kilku przeciwników, wiele dat oferowanych przez cały czas. Wszystko po to, żeby się cofnąć. Potem, kiedy COVID uderzył i mówiono, że znów będę musiał czekać na publiczność, odszedłem od tego wszystkiego. Na tym etapie czekałem wystarczająco długo.
W każdym razie, było, minęło, każdy ma wy**ne. W następnej walce zmierzę się z Manny’m Pacquiao na Bliskim Wschodzie.”
Here’s the finish of that exchange. Pre covid. Pre retirement.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
Never turned down offer of Tony as was suggested at the time. I stated months in advance (early February) that I was not interested in being an alternate for two consistent pullouts.
Pushed for my own scheduled bouts pic.twitter.com/jXQD2dTWrL
I was pushing hard for the season.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
Multiple opponents, multiple dates offered throughout. All to take place back to back.
Then when covid hit and the talk was that I would have to wait for crowds again, I walked away from the situation. I was waiting long enough at that stage.
Anyway all water under the bridge who gives a fook.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) September 25, 2020
I’m boxing Manny Pacquiao next in the Middle East.
Chociaż nie wiadomo, czy Conor McGregor rzeczywiście pracuje nad pojedynkiem bokserskim z Manny’m Pacquiao, to na pewno wznowił treningi na siłowni o czym pochwalił się kilka dni temu w mediach społecznościowych.
32-letni McGregor, nie walczył od stycznia tego roku, kiedy to pokonał Donalda Cerrone przez TKO w pierwszej rundzie na UFC 246. Walka była pierwszą od października 2018 roku po porażce przez poddanie w czwartej rundzie z mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem.
7 czerwca McGregor ogłosił we wpisie na Twitterze przejście na emeryturę po zakończeniu transmisji gali UFC 250. 10 września McGregor został aresztowany na Korsyce za rzekomą napaść na tle seksualnym i obnażanie się. Zespół adwokatów oraz menedżer McGregora oraz on osobiście stanowczo zaprzeczyli tym oskarżeniom.