Conor McGregor zarobił mnóstwo pieniędzy w swojej ostatniej walce, jednak ta walka nie odbyła się w Oktagonie lecz w bokserskim ringu przeciwko Floydowi Mayweatherowi.
Bokserzy zazwyczaj zarabiają więcej niż zawodnicy MMA, ale to się powoli zmienia. McGregor jest jednym z niewielu zawodników, którzy zarabiają stosunkowo wysokie pieniądze w porównaniu do większości kolegów po fachu w organizacji UFC. Podczas drugiej konferencji prasowej przed galą UFC 229, Conor McGregor stwierdził, że w walce z Khabibem Nurmagomedovem może zarobić olbrzymią kwotę 50 milionów dolarów.
„Oceniają około 3-3,5 miliona sprzedanych pay-per-view, powiedziałbym, że zbliżam się do 50 milionów dolarów. Jak na MMA, 50 milionów dolarów za walkę mieszanych sztukach walki, jest to kwota zapierająca dech w piersiach.”
Ta kwota, jak sugeruje McGregor, opiera się na obniżce wartości sprzedaży PPV, nowej irlandzkiej marki whisky Proper Twelve stworzonej przez McGregora, a także z innymi jego przedsięwzięciami, takimi jak The Mac Life i programem treningowym McGregor F.A.S.T.. „The Notorious” twierdzi, że zostanie miliarderem w wieku 35 lat.
McGregor zwrócił uwagę na to, jak zmieniły się czasy. Kiedy McGregor walczył z Natem Diazem po raz pierwszy, Diaz zrobił 20 tys. dolarów za walkę i 20 tys. dolarów za wygraną, co jest bez wątpienia słabym wynikiem, biorąc pod uwagę aktualną gażę Diaza.