Conor McGregor rozwiał wszelkie wątpliwości co do swojej następnej walki

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Jeśli chodzi o następną walkę mistrza wagi lekkiej UFC Conora McGregora, to wciąż nie było w pełni wiadomo z kim zmierzy się Irlandczyk. McGregor sam jednak rozwiał te wątpliwości.

W rozmowie z entertainment.ie, Conor McGregor powiedział, że tymczasowy mistrz wagi lekki Tony Ferguson jest na samym szczycie listy i to właśnie w walce z nim będzie chciał obronić swój tytuł.

„Wszyscy rzucają się na mnie, starają się mnie dopaść i to z wielu dyscyplin sportowych, wielu organizacji, wielu innych rzeczy. To trwa już tak długo, że czuję jakby to był po prostu kolejny dzień dla mnie. Wiem, że w UFC jest wielu rywali. Jest też wielu rywali w boksie. To, co mnie interesuje, to jest z pewnością walką w UFC i na pewno obrona mojego tytułu. Jest fighter z tymczasowym pasem. Czuję, że to będzie następna walka. Zobaczymy jak pójdą negocjacje.”

Tony Ferguson pokonał Kevina Lee na gali UFC 216 zostając tymczasowym mistrzem i wyzwał do walki Conora McGregora. Nie było pewności, czy to właśnie Ferguson zostanie kolejnym rywalem McGregora, ponieważ wiele mówiło się także o trylogii McGregora z Natem Diazem. Oto, co Conor miał do powiedzenia na ten temat:

„Trylogia z Diazem również jest brana pod uwagę. Mogę bronić swojego pasa w walce z Nate’em. Może uda nam się przekonać jednego z bokserów, aby wszedł do Oktagonu, czy też zorganizować bokserskie walki. Jest tyle opcji. Czuję potrzebę zunifikowania pasa – jest tymczasowy mistrz, jestem niekwestionowanym mistrzem i czuję, że to będzie następne w kolejce. Obecnie negocjujemy umowę i zobaczymy, gdzie to się odbędzie.”

5 thoughts on “Conor McGregor rozwiał wszelkie wątpliwości co do swojej następnej walki

  1. Porażka z Tonym potem Nate go też podda bo wreszcie pójdzie w parter i Konor się skończy (era Konora)

  2. Z Tonym jeśli dostanie to pewnie wezmie Diaza, żeby na koniec jeszcze hajs zarobić. Chyba, ze z Tonym przegra po bliskiej walce to pewnie będzie chciał rewanż. A jak wygra to na bank Diaz i może później wygrany Kebab/Barboza.

  3. Diaz to trudny rywal dla zawodnikow ktorzy chca konczyc szybko walke. Tony to pod kazdym wzgleden niebezpieczny zawodnik , inny poziom niz Nate.

  4. Tylko szczękę ma gorszą. Bardzo dobrą, ale gorszą i jak Tony się będzie odsłaniał jak do tej pory to może pójść spać. Jeśli jednak uda mu się przetrwać 3 pierwsze rundy to powinien wygrać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *