Zaraz po zakończeniu konferencji prasowej, Conor McGregor udzielił wywiadu mediom w którym podsumował konferencję mówiąc m. in. o tym, że Floyd Mayweather chce walczyć z nim w kolejnej walce na zasadach MMA, o rozmiarze rękawic, swoim garniturze, wyłączeniu mikrofonów, powrocie do UFC i kilku innych kwestiach.
Na pytanie o rękawicach w których mają walczyć, McGregor odpowiedział, że Mayweather marudzi o tych rękawicach, a jemu jest to obojętnie w jakich będą walczyć.
Conor odniósł się również do zapowiedzi Floyda na temat tego, że kolejną walkę stoczy z nim w MMA, na co McGregor stwierdził, że Mayweather opowiada bzdury i nie wierzy w tę zapowiedź.
Irlandczyk był również trochę zdenerwowany tym, że Showtime wyłączyło jego mikrofon w trakcie wypowiedzi Mayweathera, co uniemożliwiło mu wtrącenie komentarza i ciętych ripost. McGregor dodał jednak, że na konferencji mogą robić co chcą, ponieważ Showtime za to odpowiada, ale 26 sierpnia już nic i nikt go nie powstrzyma w ringu.
The Notorious odpowiedział również na pytanie dotyczące kwestii podatkowych Floyda, który według raportów zalega z opłatami i w związku z tym przyjął tę walkę z powodów finansowych. McGregor stwierdził, że najprawdopodobniej Floyd wziął tę walkę ze względu na swoje problemy finansowe.
Padło też pytanie o ostatnie filmy z treningu obydwu zawodników na których ludzie dostrzegli znaczną różnicę w szybkości zadawanych ciosów, co z kolei przełożyło się na krytykę i wyśmiewanie mistrza UFC. Conor skwitował to krótkim komentarzem mówiąc, że różnica wynikała z tego, że obaj trenowali na różnych workach, a ludzi zawsze mówią różne rzeczy i przekonają się 26 sierpnia.
Na koniec McGregor został zapytany o swój powrót do Oktagonu, na co odpowiedział, że zawsze jest gotowy do walki, chce walczyć i będzie walczył, bo co innego miałby robić? Conor dodał też, że chce walczyć z tymi, którzy faktycznie też chcą walczyć, a nie tylko o tym mówią.