Pula potencjalnych przeciwników wydaje się być obfita w czasie, gdy Conor McGregor kontynuuje pracę nad powrotem do rywalizacji.
Podobnie jak przez większość swojej kariery w UFC, McGregor (22-6 MMA, 10-4 UFC) ma obrany cel – a przynajmniej tak się wydaje, biorąc pod uwagę liczbę zawodników, którzy regularnie rzucają mu wyzwania.
W poniedziałek McGregor oznajmił, z kim chciałby walczyć w następnej walce i jego celem jest walka z posiadaczem tytułu wagi lekkiej. Powtórzył również, że ma „niedokończoną trylogię”, prawdopodobnie odnosząc się do poprzednich walk przeciwko Dustinowi Poirierowi, który posiada dwa zwycięstwa w walkach przeciwko McGregorowi.
„Zmierzę się z kimkolwiek, kto k**a będzie posiadał ten tytuł wagi lekkiej. Pogódźcie się z tym. Zdejmijcie swoje gogle i uznajcie trylogię jako „niedokończoną”. Z tym też się pogódźcie. Wspomniana reszta, po tym. Pogódźcie się z tym.”
Hi lads, here goes.. clicks and the like. Your boss and what not. The Mac.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) November 22, 2021
Santy Claus.
I’m facing whoever the fuck has that LW title next. Deal with it.
Take off your goggles and mark the trilogy “unfinished”. Deal with that too.
The rest mentioned, after this.
Deal. With. It
McGregor przegrał dwie walki z rzędu z Poirierem (28-6 MMA 21-6 UFC). W tej drugiej walce McGregor doznał kontuzji złamania nogi i wkrótce potem przeszedł operację.
McGregor nie wskazał dokładnego terminu na powrót, ale często wyrażał zainteresowanie czwartą walką z Poirierem, kiedy tylko będzie w stanie walczyć. Poirier jest obecnie zestawiony do walki z mistrzem Charlesem Oliveirą w głównym pojedynku gali UFC 269 zaplanowanej na 11 grudnia, ale Dustin wyraził otwartość na kolejne spotkanie z Irlandczykiem. Takie odczucie wykazał również prezydent UFC Dana White.