Zapewne wolelibyśmy zobaczyć ten pojedynek w ringu lub Oktagonie, ale na razie musimy zadowolić się wymianą „ciosów” w wywiadach i mediach społecznościowych.
Zarówno Conor McGregor jak i Floyd Mayweather Jr kontynuują wymianę zdań między sobą , która rozpoczęła się od debiutu Conora w wadze półśredniej i walk z Natem Diazem i ponownie się podsyciła po gali UFC 205 i zdobyciu przez McGregora tytułu wagi lekkiej UFC. Kilka miesięcy temu Conor i Floyd wyrazili chęć walki ze sobą na zasadach boksu, ale jak widać nic z tego nie wyszło.
Od dwóch między Mayweatherem i McGregorem znów zaczęło trochę iskrzyć po tym jak Floyd powiedział żeby nie porównywać Conora do niego ponieważ traktuje to jako brak szacunku wobec siebie i nazwał Conora mrówką, a siebie słoniem. McGregor skwitował to tylko krótkim zdaniem mówiąc żeby Floyd powiedział mu to w twarz. Później Irlandczyk rozwinął swój komentarz stwierdzając, że Mayweather nie jest gotowy na walkę z nim.
„Floyd nie jest na to gotowy. Mam duży szacunek do Floyda, on jest świetnym biznesmenem i w tym czego dokonał jest je***ym zwierzęciem. Co do prawdziwej walki, prawdziwej realnej walki wręcz, Floyd nie chce tego. Ludzie pytają go o to, ale on chce walki na zasadach boksu. On chce walki bokserskiej, nie chce prawdziwej walki. Dajcie znać Floydowi, powiedzcie mu, że nadchodzę. Chcę $100 milionów za walkę i zmierzę się z tobą w walce bokserskiej jeśli boisz się prawdziwej walki.”
Conor Mcgregor Fires Shots At Floyd Mayweather: I Want $100 MILLION to Box Floyd … 'He’s Afraid of Real Fight’! pic.twitter.com/QP7jaHlA9m
— TMZ Sports (@TMZ_Sports) 16 listopada 2016
Biorąc pod uwagę to jak Mayweather zareagował gdy reporter powiedział mu, że niektórzy porównują McGregora do Mayweathera w MMA i to jak Conor skomentował całą sprawę, walka taka może nie być najlepiej postrzegana przez niepokonanego boksera. Poza tym jeśli nawet do takiej walki miałoby dojść, to nie nastąpi to zbyt szybko, ponieważ Conor McGregor będzie chciał teraz zrobić sobie przerwę od walk na czas narodzin jego dziecka, a kiedy wróci do Oktagonu, to czeka go jeszcze więcej pracy po tym jak został mistrzem dwóch dywizji.
Ten koleś jest chory psychicznie, kto by chciał iść do oktagonu nie spędzając w życiu nawet 1 sekundy w parterze? To tylko świadczy o tym jak pewnie się czuje jako bokser. Niech mu kupią pieluchy bo przez internet czuć jak sra w pory.
Floyd w boksie by go ośmieszył… różnica kilku klas.
ten człowiek jest żałosny. tutaj mamy dobry przykład co pieniądze robią z główką.
ta floyd w boksie moze i by go osmieszył ale prawdziwa walka jest w klatce a tam Floyd sie boi isc i do tej walki raczej nie dojdzie w octagonie , to juz predzej Conor pojdzie w jego zasady i pokaze mu ze ma jaja , najlepsze wyjscie jest takie niech zawalczą najpierw na zasadach bokserskich a potem mma i tyle
A może prawdziwa walka jest na ulicy?
Z wykorzystaniem tego co wpadnie w łapy lub sprzętu który się ze sobą przyniesie?
Cain kiedyś pisałem!!! 5×5 rund w octagonie. Rękawice UFC. Tylko używanie rak i stójka. Plus gnp jak sie ktoś wywróci. Plus łokcie. Co Panowie na to?
Junior tu nie ma co gdybac na jakich zasadach obaj panowie powinni ze sobą walczyc , bo wiadome jest ze Floyd bedzie chciał sie bic w boksie za chiny nie pojdzie w mma , po pierwsze ma za duzo do stracenia po drugie nigdy nie trenował parteru itp z doswiadczenia wiemy jak bokserzy konczyli w octagonie takze do walki w klatce nigdy nie dojdzie , mozna tylko liczyc na to ze Conor pojdzie na jego warunki i zawalczy z nim w ringu na zasadach boksu to juz predzej , ale to i kasa musi sie zgadzac i ciekawe jak oni to zrobią zeby UFC cos na tym ugralo , jest tyle watpliwosci wokół tej walki ze raczej watpliwe ze kiedy kolwiek do niej dojdzie , mozemy tylko sobie pomarzyc ehh , a co do samego Floyda to podobno ma wrocic na jeszcze kilka walk i bydz moze dojdzie do tego pojedynku pomiedzy nim a Golowkinem to bylo by mega Ameryka kontra Rosja i wielu znawców co twierdzi ze floyd sie go boi hahahahahahaaahhahahahaa
Floyd oczywiście nie ma szans w mma. Żałośni jesteście, bo co ku*** niby Floyd to jakiś bożek, że nie można pospekulować n.t. walki w mma? Dlaczego niby to Conor ma walczyć koniecznie z nim w boksie bo banda rozwydrzonych dzieciaków przed komputerem tak chce, a nie np. w mma? Bo może Floyd w mma nie ma żadnych szans a w boksie Konor ma całkiem pokaźne? Co? Hhaha żal mi was.