Nowy mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones przyznał, że mistrz wagi lekkiej Conor McGregor był dla niego inspiracją w kwestii wyzwania do pojedynku Brocka Lesnara.
W programie Jim and Sam Show, Jon Jones powiedział, że decyzja Conora McGregora o wyjściu poza Oktagon UFC zainspirowała go do rzucenia wyzwania byłemu mistrzowi wagi ciężkiej.
— To walka o ogromne pieniądze. Szczerze mówiąc, to myślę, że zainspirowałem się Conorem McGregorem. Wszystko po to, aby ośmielić się sięgnąć wyżej i wyżej. Moja walka z Lesnarem byłaby podobna do walki Mayweathera i McGregora. Wielu ludzi jest zdania, że przegrałbym tę walkę. Brock Lesnar jest super atletą. Był narodowym mistrzem w zapasach w Dywizji I. Tak, jest starszy, ale on jest freak’iem genetycznym. Jest niesamowitym talentem. Nie wiem jakie byłyby typy na tę walkę.
— To jest jak wykonanie czegoś niemożliwego. Bycie Dawidem i Goliatem podobnie jak w historii McGregora, który ośmielił się stanąć do rywalizacji z Mayweatherem. Wiecie co, jeśli nawet szybko przegrasz, to przynajmniej będzie świadczyło, że masz większe jaja niż przeciętny Amerykanin, który odważyłby się na to. Jeśli jednak wygrasz, chwała jaka na ciebie spłynie po pokonaniu Mayweathera lub Lesnara będzie ogromna.
Jones przyznał też ostatnio, że istnieje możliwość stoczenia innego pojedynku przed walką z Lesnarem, ale z drugiej strony zapewnił, że starcie z Lesnarem to tylko kwestia czasu.