Colby Covington wypowiedział się na temat walki o pas wagi półśredniej na gali UFC 228 i skrytykował organizację za podjęcie zbyt pochopnej decyzji.
Covington jest tymczasowym mistrzem wagi półśredniej UFC, ale to nie potrwa długo. „Chaos” musiał poddać się operacji nosa, a ponieważ Tyron Woodley nie walczył od lipca 2017 r., UFC nie chciało czekać. W rezultacie, Woodley będzie bronić tytułu wagi półśredniej przeciwko Darrenowi Tillowi w dniu 8 września na gali UFC 228, a to oznacza, że Covington zostanie pozbawiony tymczasowego tytułu.
Covington powiedział w rozmowie z MMAJunkie.com, że czuje, że był pospieszany, kiedy nie musiał. Niezależnie od tego Covington zaznaczył, że zawalczy ze zwycięzcą pojedynku Woodley vs. Till:
„Dlaczego próbują spieszyć się z obozem? Ta walka wymaga dopieszczenia, człowieku. Potrzebuje 12-tygodniowego okresu promocyjnego. Pozwólcie mi wyjść tam i pokazać, że mogę promować galę, mogę promować i sprzedawać walki. Bo nikt nie sprzedaje takich walk jak ja. Wiem, jak to teraz zrobić. Ci inni ludzie, nie wiedzą, jak to zrobić. Chciałem walczyć, ale nie chciałem randki. Nie było mowy, że będę gotowy. To tylko o mnie chodzi. Nie myślę o negatywnych rzeczach w moim życiu. Po prostu myślę o pozytywach. Oni niczego mi nie odbierają. Zasłużyłem na ten pas. Jedynym sposobem, w jaki możesz zabrać mi ten pas, jest pokonanie mnie w Oktagonie i nie ma człowieka, który mógłby mnie pokonać. Nieważne, czy to „Tyquil” Woodley, czy „Tillsbury Doughboy”, będę gotowy na walkę o pretendenta numer jeden.”
Gala UFC 228 odbędzie się w American Airlines Center w Dallas w Teksasie 8 września. W co-main evencie, mistrzyni wagi muszej, Nicco Montano zmierzy się z Valentiną Shevchenko.