Colby Covington to kolejny uczestnik gali UFC 225 po Carli Esparza, który oskarża swojego rywala o oszukiwanie polegające na nałożenie na swoje ciało śliskiej substancji utrudniającej chwytanie.
Carla Esparza oskarżyła o to Claudię Gadelhę twierdząc, że Brazylijka wyślizgiwała jej się z rąk i przez to nie była w stanie założyć chociażby dźwigni na łokieć. Ostatecznie Esparza przegrała walkę przez niejednogłośną decyzję.
O to samo oszustwo oskarżył Colby Covington Rafaela dos Anjos, który według niego wysmarował swoje ciało czymś, co utrudniało mu, a wręcz zupełnie uniemożliwiało założenie chwytów. W przeciwieństwie do walki kobiet, tutaj zwycięzcą walki został ten, który zgłosił problem czyli Covington, który pokonał dos Anjosa przez jednogłośną decyzję zdobywając tytuł tymczasowego mistrza wagi półśredniej.
W wywiadzie dla BJ Penn Radio, Covington oskarżył RDA o smarowanie swojego ciała śliską substancją dzięki której miał być znacznie trudniejszym obiektem do obalenia i założenia chwytów:
„Miałem go obalić i pobić, ale moje obalenia nie były tak skuteczne, ponieważ on zdecydowanie się czymś wysmarował. Był na 100% wysmarowany. Zwykle, kiedy założę bodylock za tobą, nie ma możliwości, żeby się wymknąć, ale czułem, jak on mi się wymyka, wiesz. Jest po prostu kolejnym brudnym zwierzęciem, oszustem.
Myślę, że przed walką nakładał na siebie masło kokosowe – cokolwiek oni tam robią – a potem oliwkę dla dzieci. Z pewnością to robił. Spróbowałem kilka razy wejść mu w nogi i dosłownie moje ręce zsunęły się z jego nogi i był w stanie wyślizgnąć się.”
za takie smarowania powinny byc dyskwalifikacje a wiele lat.
HAahaah ja nie moge jak on ich ciśnie. W Polsce jak w lesie jak by ktoś tak nazwał jakiegoś murzyna, araba czy turka to by z pracy wyleciał, z uczelni, zewsząd. I na całą Polske by było i pół Europy.