Ben Askren jeszcze nie zdążył zadebiutować w UFC, a już zyskał wielu wrogów przez swoje wypowiedzi na temat zawodników dywizji lekkiej i półśredniej. Jednym z nich jest Colby Covington.
Askren ma zadebiutować w Oktagonie 26 stycznia na gali UFC 233 na której zmierzy się z byłym mistrzem wagi półśredniej Robbie Lawlerem. „Funky” postanowił wypromować swoją osobę rzucając wyzwania wielu zawodnikom i prowokując ich niewybrednymi komentarzami. Dostało się także tymczasowemu mistrzowi wagi półśredniej Colby’emu Covingtonovi, który nie pozostaje dłużny i odpowiada Askrenowi podczas rozmowy z BJPenn Radio.
„On 34-letnim prawiczkiem. Kto przechodzi na emeryturę, zanim jeszcze dotrze do UFC? Przegrani. Właśnie oni. Bądźmy jednak szczerzy, ten facet… Czy to znaczy, że oni mogą w ogóle zestawić go w walce w pierwszej piątce? Czy mogą to zrobić? Czy komisja może to zrobić, podczas gdy on nie wygrał walki z kimkolwiek z top 50? Ten gość jest kompletnym żartem. To powinno być przestępstwem, że w ogóle dopuścili go do walki z zawodnikiem z top 5. To znaczy, że ten facet jest żartem. Bez względu na to, jakie masz osiągnięcia w zapasach, nie możesz ich przełożyć na UFC i na walki tutaj. Nie możesz żyć przeszłością. Właśnie się śmiałem z tego, człowieku. Wszystko, co mówi, jest po prostu takie zabawne. Właśnie szykuje się na swój największy upadek i to jest zabawne.”
Z kolei Colby Covington prawdopodobnie w swojej kolejnej walce stanie do pojedynku o pas wagi półśredniej z mistrzem Tyronem Woodley’em. Jeżeli Woodley będzie w pełni gotowy, to być może walka ta odbędzie się na gali UFC 233.