Cody Garbrandt uważa, że zwycięstwo nad Robem Fontem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 188 otworzy mu drzwi do walk mistrzowskich w wadze koguciej i muszej.
Cody Garbrandt (12-3 MMA, 7-3 UFC), były mistrz wagi koguciej UFC, spotka się z Robem Fontem (18-4 MMA, 8-3 UFC) w sobotniej walce wieczoru na gali UFC Vegas 27. Jest to kluczowa walka dla dywizji 135 funtów, ale Garbrandt wierzy, że pojedynek ten będzie dla niego również przepustką do walki o tytuł w wadze muszej.
Na listopadowej gali UFC 255, „No Love” miał zmierzyć się z mistrzem wagi muszej Deivesonem Figueiredo, zanim zarażenie COVID-19 zmusiło go do wycofania się. Kiedy Figueiredo zrewanżuje się Brandonowi Moreno na UFC 263 w dniu 12 czerwca, Garbrandt widzi siebie w walce przeciwko zwycięzcy, czekając jednocześnie na mistrza wagi koguciej Aljamaina Sterlinga, który ma swój rewanż z Petrem Yanem.
„Chcę zostać dwukrotnym mistrzem dywizji”, powiedział Garbrandt podczas dnia medialnego przed galą. „To jest mój cel. Wiem, że mamy trochę cyrku z Aljamainem i Yanem, muszą znowu zawalczyć. Aljamain właśnie przeszedł operację szyi, więc to się trochę przedłuży. Czuję, że ta walka tutaj jest eliminatorem do tytułu, więc jak skończę Roba w sobotę, to mam opcje. Mam też opcje w wadze koguciej i chcę być następny w kolejce do tego (pasa) – to brzmi dla mnie idealnie.
Patrzysz wstecz na listopad i COVID i te rzeczy, które zabrały mi to z mojego życia, ale to ustawiło mnie w lepszej pozycji z większą ilością możliwości. Jeśli wygram tę walkę w sobotę, mogę być następny w kolejce do walki o tytuł w wadze koguciej, a potem walka Figueiredo i Moreno będą walczyć kilka tygodni po mnie. … Miejmy nadzieję, że nikt nie dozna kontuzji, że wyjdą bez szwanku i że uda nam się doprowadzić do tej walki wcześniej niż później. To jest idealny scenariusz, ale wiele rzeczy się z tym wiąże.”
Garbrandt nie walczył od czasu znokautowania Raphaela Assuncao na UFC 250 w czerwcu. Było to ważne zwycięstwo dla jego kariery, ponieważ przerwało ono serię trzech przegranych i uniknął wielkiego upadku. Był nastawiony na walkę o tytuł wagi muszej przed walką z COVID-19, która, jak sam powiedział, nie była łatwa.
„To było w zasadzie dzień po dniu, co moje ciało mogło zrobić. Byłem na lekach rozrzedzających krew. Miałem zapalenie płuc. Miałem zawroty głowy; zawroty głowy były straszne. Miałem też zakrzepy krwi. Chyba łatwiej jest mieć kontuzję niż mieć COVID. Zawsze traktowałem COVID poważnie. Ludzie od niego umierają. Ale ja dbam o siebie. Jestem zdrowy, odpoczywam, regeneruję się, dobrze się odżywiam, jestem bardzo sprawny fizycznie. Myślałem, że jeśli to będę miał, to będzie jak grypa, tak jakby. Człowieku, to nie była dla mnie grypa. To było gorsze.”
Minęło 11 miesięcy między walkami Garbrandta, ale powiedział on, że jest teraz w 100 procentach przygotowany i uważa, że przeszedł najbardziej satysfakcjonujący obóz treningowy w swojej dotychczasowej karierze. Jest gotowy do walki na maksimum swoich możliwości i uważa, że ten moment jest stworzony dla niego.
Garbrandt powiedział, że darzy Fonta pełnym szacunkiem jako godnego i niebezpiecznego przeciwnika. Oczekuje jednak, że jego ręka powędruje w górę w geście zwycięstwa.
„To dużo znaczy być w walce wieczoru, w walce na wysokim poziomie i mierzyć się z Codym Garbrandtem. Nie mierzysz się z Marlonem Moraesem, nie mierzysz się z Rickym Simonem, nie mierzysz się z Sergio Pettisem. Stajesz naprzeciw głodnego zwycięstwa Cody’ego Garbrandta, który jest gotowy, by wrócić na swój tron”.