Co dalej z Arlovskim?

Weteran MMA Andrei Arlovski jest teraz wolnym agentem. Władze Affliction ogłosiły informację o nie przedłużeniu kontraktu z Pitt-Bullem, patrząc na ostatnie porażki Andreia. Arlovski walczył dla UFC od 2000 do 2008 roku, z organizacji odszedł na początku roku 2008, z trzema wygranymi walkami pod rząd. 19 lipca 2008 roku, Andrei zawalczył dla organizacji Affliction, nokautując bena Rothwell w 3 rundzie. Następnie pokonał Roy’a Nelsona, w EliteXC Heat, by zmierzyc się o pas WAMMA z Fedorem Emelianenko. jak wiemy Andrei zaliczył ciężkie KO w 1 rundzie, by później zaliczyc nieudany debiut w organizacji Strikeforce z Brettem Rogersem przegrywając w zaledwie 22 sekundy.

Vice prezydent organizacji Affliction oficjalnie potwierdził newsa o nie podpisaniu dalszego kontraktu z Anderiem.

5 thoughts on “Co dalej z Arlovskim?

  1. Yoshi-A ja mysle ze bedzie przeplatal wygrane walki z przegranymi.Wszyscy teraz wiedza jak szklana szczeke ma Andrei i nie bez przypadku Rogers ruszyl z kopyta z brawlingiem na Arlovskiego.Dobry uderzacz nie bedzie bal sie pojsc na „przeboj”

  2. Ale to zawsze strata dla widowiska, Arlovski to zawodnik, który walczy z pewnością efektownie. Walki takie jak z Cabbage’m dostarczały wiele emocji..

  3. moim zdaniem Affliction chyba jednak pozbywając robi błąd.
    Bo co oni za głośne nazwiska mają ? Zresztą Andrei co istotne jest zawodnikiem niesamowicie medialnym. Ze wzgledu na styl walki jak i ze wzgledów czysto marketingowych (czyt. lansował się na człowieka-wilka z lasu 😉 )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *