Legenda australijskiego Muay Thai, John Wayne Parr po raz kolejny zorganizuje galę w swojej ojczyźnie i znowu będzie walczył w walce wieczoru. Australijczyk zmierzy się z mistrzem WMC, Francuzem Yohanem Lidonem. Walka będzie rozgrywana na pełnych zasadach Muay Thai, a ponadto w klatce i przy użyciu rękawic do MMA.
Australijczyk jest znany ze swojego zafascynowania MMA, jednak w przeciwieństwie do polskich legend Kickboxingu, czy Muay Thai, nie walczy, przynajmniej na razie w nowej dla siebie formule. Australijczyk w swojej karierze pomagał min. Georgesowi St Pierre podczas przygotowań do jednej z jego ostatnich walk. Wiele czasu spędził w Australii, walczył przed samym Królem kolebki Muay Thai. Swoją pasję życiową dzieli z żoną, Angie, oraz z córeczką. Ponadto ma na koncie walki w zawodowym boksie, oraz na największej scenie Kicboxingu na świecie, w organizacji K-1 MAX.
Yohan Lidon to 31-letni zawodnik Muay Thai. Nie ma ostatnio najlepszej passy, bowiem przegrał trzy ostatnie walki. Oczywiście przegrywał ze świetnymi zawodnikami. Pokonał go min. Yodsaenklai Fairtex, a inne walki z Tajami kończyły się porażkami. Pas WMC zdobył pokonując Australijczyka, Steve’a Moxona.