Kilka słów Brazylijki na temat walki z Polką, o 20 sezonie TUF-a i o swojej karierze.
Już w najbliższą sobotę Claudia Gadelha (12-0, 1-0 w UFC) stoczy swoją drugą walkę w oktagonie UFC. Jej przeciwniczką będzie Joanna Jędrzejczyk (7-0, 1-0 w UFC) a stawką – możliwość walki o pas wagi słomkowej UFC.
„Ta która wygra tę walkę, zawalczy o pas.”
Pierwotnie Claudia miała brać udział w TUF-ie ale ostatecznie nie zobaczyliśmy jej tam, ponieważ Gadelha miałaby duży problem aby zrobić odpowiednią wagę kilka razy w tak krótkim czasie.
„Jestem szczęśliwa z tego powodu, że mnie tam nie ma. Byłoby dla mnie dużym problemem zrobienie wagi tam.”
Podczas oglądania ostatniego odcinka show (będzie wyemitowany w środę) dowiemy się jakie zawodniczki zawalczą o mistrzostwo wagi słomkowej. Półfinałowe pojedynki to: Carla Esparza vs. Jessica Penne i Randa Markos vs. Rose Namajunas. Gadelha i Esparza już 2-krotnie były zestawiane do walki pod szyldem organizacji Invicta FC, do obu pojedynków nie doszło z powodu problemów zawodniczki Nova Uniao.
„Za pierwszym razem przed walką złamałam nos. Za drugim razem przed walką się rozchorowałam i byłam w szpitalu. Ona mówi wiele o tym co się stało a ja tego nie lubię, więc chcę z nią walczyć. Teraz czuję się pretendentką. Mam zamiar wygrać moją kolejną walkę i wtedy jeśli ona będzie mieć pas, zawalczymy o pas.”
Claudia jak widać wybiega w przyszłość, czyżby liczyła, że w sobotę łatwo pokona naszą reprezentantkę?
Gadelha będzie cały czas dążyć do parteru w walce z Asią, bo tylko w taki sposób może ją pokonać. Trudna walka przed JJ, ale trzymam kciuki, że da sobie radę z Brazylijką.
Zawsze stawiam na Asię!!!! Tym razem też. Ta kobieta to pewniak.
Wiadomo, że poziom jest najwyższy i wszystko może się wydarzyć – dlatego piękny jest sport!