Chuck Liddell rozważa powrót do Octagonu

„Nadal kocham walczyć. Zamierzam teraz poświęcać czas na trenowanie chłopaków lub wrócić do Octagonu – jedno z dwóch. Potrzebowałem trochę odpoczynku. „Taniec z Gwiazdami” pozwolił mi się na czymś skoncentrować i nie stracić za bardzo formy. Teraz chcę odzyskać dobrą formę i już ją utrzymać, zacząć trenować i zobaczyć, co z tego wyjdzie. I czemu ludzie chcą, żebym walczył z Kimbo? Nie mam żadnego interesu w tej walce. Zresztą. Co ma być, to będzie. Jeśli to było by konieczne, żebym wrócił do Octagonu – to zrobię to.”

Były mistrz wagi półciężkiej, Chuck Liddell rozważa potencjalny powrót do klatki. Ostatnio Liddell walczył na UFC 97, gdzie przegrał przez TKO z Mauricio Rua (co było czwartą porażką w ostatnich pięciu walkach). Prezes UFC Dana White zasugerował mu, żeby już odwiesił rękawice, bo już się dorobił i nie musi nic nikomu udowadniać. Liddell – który niebawem skończy 40 lat – z pewnością musi się jeszcze zastanowić nad przyszłością, ale wygląda na to, że zrobi wszystko, żeby jeszcze wrócić do klatki. Nawet, jeśli będzie to zakładało walkę z Kevinem „Kimbo Slice” Fergusonem.

7 thoughts on “Chuck Liddell rozważa powrót do Octagonu

  1. fighterzy jak wino – z wiekiem coraz lepsi, Liddell 40 lat, Randy 46, Wanderlei twierdzi ze ma życiową foorme, a tez juz po 30-te.. ciekawe jak Vitor Belfort bedzie sie spisywal za kilka lat, albo Lyoto

  2. Przez Rampaga Jacksona Chuck kojarz mi się teraz z tym: http://www.youtube.com/watch?v=a0udWVIX6-Q&feature=rec-HM-fresh+div.
    Lidella nigdy specjalnie nie lubiłem, ten jego styl walki rodem z wiejskiej dyskoteki, półmetrowe cepy, garda na brzuchu i taktyka „byle do przodu, jakoś to będzie” skutecznie mnie obrzydzała do jego walk. Tak wiem, że był mistrzem ale wtedy oglądało się Pride i na tle poziomu jaki wtedy panował w Pride, Chuckiem nikt się nie zachwycał.

  3. ikona mma powinien przejsc do jakiejs slabszej organizacji lub zakonczyc kariere bo naprawde bo co ma zostac obijany? szanuje go bardzo ale moglby przejsc na emeryture

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *