Czy 47-latek może jeszcze zawalczyć?
Chuck Liddell (21-8, 16-7 w UFC) od dłuższego już czasu przebąkuje o możliwości powrotu do walk podkreślając przy tym, że 'pieniądze muszą się zgadzać’. Ostatnio będąc gościem programu MMA Tonight Amerykanin podkreślał, że fizycznie jest w dobrej formie i może podjąć wyzwanie walki nawet w nieodległym terminie.
Jestem zdrowy. Prawdopodobnie zajęłoby mi to więcej niż miesiąc by się przygotować, ale nie jestem jeszcze pewny. To zależy od tego jaką ofertę dostanę. Jeśli ktoś zaoferuje mi coś szalonego to mogę walczyć nawet jutro, ale to po prostu zależy.
Kilka miesięcy temu Chael Sonnen (30-15-1, 7-7 w UFC) informował, że Chuckowi proponowano walkę z nim, ale 47-latek odmawiał. Liddell zaprzeczył tym słowom.
To nie prawda. Nigdy nie oferowano mi walki i na pewno nigdy nie proponowano mi walki z nim. On za bardzo nie martwi się prawdą ze swoim gadaniem, on nie musi się zgadzać z faktami.
Liddell był mistrzem UFC w latach 2005-2007, ostatecznie zakończył karierę po trzech z rzędu porażkach w latach 2008-2010. Chcielibyście jeszcze zobaczyć Icemana w akcji?
Dobrze młócił w stójce, ale niestety czasu nie oszuka i szkoda paliwa na kolejne KO.