Wraz z zakazaniem terapii zastępczej testosteronem (TRT), praktycznie wszyscy zakładają, że Vitor Belfort stosuje się do zakazu.
Brazylijczyk był jednym z kilku zawodników, którym zezwolono na TRT. Co do „czystości” Belforta nie jest przekonany jego rywal na gali UFC 187, mistrz wagi średniej Chris Weidman.
Weidman po raz kolejny wyraził swoją opinię na konferencji prasowej po oficjalnym ważeniu podczas którego obaj zawodnicy stanęli twarzą w twarz. Chris powiedział wtedy, że wierzy w to, iż poziom testosteronu Brazylijczyka podczas obozu treningowego był wysoki i Vitor wciąż oszukuje.
Najpierw pozwolili im na TRT, potem zakazali, a cały czas pozwalają na legalu wejść z sześciokrotnie większym poziomem testosteronu, niż u przeciętnego człowieka. Obłuda. Niech zakażą wchodzić z poziomem większym dwa albo półtora raza większym niż u przeciętnego człowieka i wtedy będzie wszystko git. No ale wiadomo, że tego nie zrobią, no bo wtedy cały business im się posypie, bo kontuzje, bo nie ta sama widowiskowość, a już na pewno nie taka sama częstotliwość walk. Naprawdę wierzycie, że Weidman jest taki czysty? ;D Robi się obóz przygotowawczy, a dopiero potem odstawia się szprycę przed walką, przecież nawet Danuta o tym mówił w kontekście pilnowania tych od TRT. To, że Weidmanowi tak teraz wyszło to jest nic szczególnego. Teraz czytam ma amerykańskich portalach, że takie wyniki nic nie mówią bez detali- o jakiej porze dnia zostało to pobrane, po jakim wysiłku itd.
turbo trzeba bylo bardziej sie rozpisac haha jak stare baby na bazarze
Za każdym razem jest to samo, więc od razu napisałem ku tekstom jakie się tu pojawią…