Zdaniem mistrza wagi średniej jeszcze nie wiadomo z kim zmierzy się w kolejnej walce.
Jakiś czas temu ujawniono, że Chris Weidman (13-0, 9-0 w UFC) prawdopodobnie kolejną walkę stoczy 5 grudnia w Madison Square Gardem (po legalizacji MMA w stanie Nowy Jork) ale plany mogą zostać zmienione, ponieważ póki co nie zanosi się na zmianę stanowego prawa.
Amerykanin miałby zmierzyć się z Lukem Rockholdem (14-2, 4-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) ale mistrz ujawnia, że krążą plotki zakładające inne rozwiązanie.
Nie wiem kiedy stocze kolejną walkę. Są pogłoski mówiące, że Rockhold zawalczy z Souzą o titleshota.
Takie rozwiązanie może i byłoby sprawiedliwe ale ile czasu mistrz musiałby czekać na kolejny pojedynek?
Rockhold stracił nieco w obliczu sobotniej porażki Lyoto Machidy (22-7, 14-7 w UFC, #5 w rankingu UFC) w walce z Yoelem Romero (10-1, 6-0 w UFC, #3 w rankingu UFC). Postawa Kubańczyka została doceniona przez Weidmana.
Myślę, że Yoel Romero jest świetny. To było świetne zakończenie dla niego. Myślę, że to szalone, że Machida wziął tę walkę z tak małym wyprzedzeniem po ostatniej przegranej. To było 10 tygodni po tamtej walce, w małej klatce, przeciwko zapaśnikowi. Tam wiele było przeciwko niemu.
W takim wypadku nadal czekamy na oficjalne wyznaczenie pretendenta nr 1 w wadze średniej.
przeciez oficjalnie wyznaczony do walki z Weidmanem jest Rockhold?
Dana White powiedział, że Rockhold teraz zawalczy o pas ale walki oficjalnie nie ma zakontraktowanej.
Najchętniej bym chciał zobaczyć Rockholda jak ucisza pierw Souze a potem juz bez żadnych niedomówień walczy z Weidmanem . Ale tak nie bedzie bo to nie marketingowe 😀
Po co ? Z kim w takim razie zawalczy Weidman skoro pretendenci będą się tłukli ? Potem znowu wyjdą jaja z kontuzjami. Dawać Rockholda a nie !
Byłoby ciekawe jakby przegrał z Rockholdem, to Rockhold pewnie chciałby od walczyć z Belfortem. Mam nadzieję, że Belfort na drugi raz będzie się trzymał dystans…